Tegoroczne polskie lato nie rozpieszcza urlopowiczów pogodą. Narzekają na nią zarówno ci, którzy wybrali na miejsce wypoczynku nadbałtyckie plaże, jak i miłośnicy górskich wędrówek.
Szczególnie niebezzpieczne są dla tych ostatnich Tatry, w których zmiana warunków atmosferycznych dokonuje się niekiedy w kilkadziesiąt minut. Często wychodzący na wysokogórskie szlaki przy pełnym słońcu turyści z przerażeniem dostrzegają ciemne, burzowe chmury, grożące nie tylko deszczem, lecz również piorunami, stanowiącymi poważne zagrożenie dla ich życia i zdrowia.
Jednym z najbardziej niebezpiecznych pod tym względem miejsc jest cieszący się ogromną popularnością wierzchołek Giewontu, na którym metalowy krzyż przyciąga pioruny. Nawet szybkie opuszczenie go nie zawsze daje gwarancję ratunku, o czym przekonało się ostatnio dwoje turystów, porażonych na szlaku w Dolinie Kondratowej, skąd wiedzie jeden z najbardziej obleganych szlaków na Giewont.
O zdarzeniu centralę Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Zakopanem poinformowali świadkowie. Ratownicy górscy na pokładzie śmigłowca przetransportowali rannych do zakopiańskiego szpitala, gdzie przeszli badania kardiologiczne. Oboje mieli poparzone plecy i byli w szoku.
Tego dnia w Tatrach od rana świeciło słońce, zachęcając do wycieczkowania. Po południu niebo nagle zachmurzyło się i zaczął padać deszcz, który szybko przeszedł w ulewę burzową z licznymi wyładowaniami.
TOPR-owcy przestrzegają wszystkich turystów, aby przed wyjściem na szlaki zapoznali się z prognozą pogody n cały dzień, dobierali odpowiedni ubiór i obuwie, a w razie zmiany warunków atmosferycznych jak najszybciej schodzili do schronisk lub w doliny.
Jerzy Bukowski
KATALOG FIRM W INTERNECIE