Zaledwie wczoraj pisałem o kolejnej próbie kradzieży przedmiotów z terenu byłego niemieckiego obozu zagłady Auschwitz-Birkenau, a już jest ostra reakcja izraelskiego dziennika \"Jediot Achronot\", który zamieścił zacytowany przez Polską Agencję Prasową komentarz do tego wydarzenia:
"- Szkoda, że polski sędzia z Krakowa był tak łagodny wobec dwojga pozbawionych sumienia Izraelczyków i nie wysłał ich do więzienia na kilka lat. Nie ma granic idiotyzmu, bezczelności i nie ma takiego dna, które mogłoby ludzi powstrzymać przed jeszcze dalszym pogrążaniem się".
Przypomnę, że podczas rutynowej kontroli na krakowskim lotnisku w Balicach funkcjonariusze Straży Granicznej znaleźli w reklamówce, należącej do 60-letniego obywatela Izarela i jego 57-letniej żony dziewięć zabranych przez nich z terenu magazynów zwanych "Kanadą" przedmiotów: łyżeczek, nożyczek, noży, porcelanowych korków do butelek.
Po przesłuchaniu przez oświęcimskich prokuratorów małżeństwo dobrowolnie poddało się karze pozbawienia wolności w zawieszeniu i zapłaty nawiązki na ochronę zabytków.
Zdaniem izraelskiego dziennika, złodziejską parę potraktowano zdecydowanie nazbyt łagodnie.
Jerzy Bukowski
KATALOG FIRM W INTERNECIE