Pan Poseł Arkadiusz Mularczyk
Przewodniczący Małopolskiego Okręgu
Prawa i Sprawiedliwości
Szanowny Panie Pośle!
18 czerwca nowosądeckie i krakowskie środowiska patriotyczne (część z nich wchodzi w skład Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie) zorganizowały pikietę pod pomnikiem Armii Czerwonej przy Alei Wolności w Nowym Sączu, domagając się od prezydenta miasta Ryszarda Nowaka wykonania uchwały Rady Miasta Nowego Sącza sprzed 19 lat (!) o jego usunięciu z tego miejsca.
Organizatorzy manifestacji liczyli, że może pojawi się Pan na niej jako poseł ziemi nowosądeckiej, a zarazem przewodniczący Małopolskiego Okręgu Prawa i Sprawiedliwości - partii, która często i zdecydowanie głosi potrzebę dekomunizacji polskiej przestrzeni publicznej. Od obecnego pod pomnikiem Marka Kmiecika z Forum Młodych PiS dowiedzieli się, że ważne obowiązki uniemożliwiły Panu poparcie hasła: "sowiecki pomnik do rozbiórki!", ale że w poniedziałek, 20 czerwca, wyda Pan oświadczenie w tej sprawie.
Minęło kilka dni, ale do tej pory w żadnym z lokalnych mediów nie znalazłem zapowiedzianego stanowiska, jakiego mamy prawo w POKiN oczekiwać od ważnego polityka PiS w sprawie, w której - tak nam się przynajmniej wydaje - powinniśmy działać wspólnie.
Apeluję więc do Pana o jak najszybsze opublikowanie oświadczenia, które - mam nadzieję - będzie podobne w treści do wypowiedzi, jakiej udzielił Pan 3 kwietnia br. "Polsce-Gazecie Krakowskiej", mówiąc:
"- Ten pomnik stoi w centralnym punkcie miasta, to boli ludzi pamiętających historię i ja to rozumiem. Dlatego uważam, że trzeba podjąć działania zmierzające do przeniesienia."
Ryszard Nowak wygrał wybory prezydenckie w Nowym Sączu z poparciem PiS, z ramienia którego był wcześniej posłem do Sejmu. Być może teraz nie ma już jednak wiele wspólnego z ideałami, głoszonymi przez tę partię i świadomie działa na szkodę jej wizerunku, o czym dobitnie świadczy jego stosunek do sprawy pomnika Armii Czerwonej.
Chciałbym, abym pomógł Pan zrozumieć organizacjom skupionym w POKiN, co takiego stało się ostatnio w sławnym z patriotycznych uczuć i z antykomunistycznej atmosfery Nowym Sączu, że nikt nie jest w stanie przywołać do porządku jego prezydenta, jawnie kpiącego sobie z prawdy historycznej, uchwały lokalnego samorządu, głosu wielu stowarzyszeń kombatanckich i niepodległościowych, apelu wojewody małopolskiego, a także kompromitującego partię, która pomogła mu objąć pełnioną obecnie funkcję.
Ufam, że Pańskie oświadczenie oraz zdecydowane działania, jakie wkrótce podejmie Pan w tej bulwersującej nie tylko nasze Porozumienie sprawie doprowadzą ją do pozytywnego końca i że nie będę zmuszony pisać kolejnego listu otwartego na jej temat, tym razem już do prezesa Prawa i Sprawiedliwości, Jarosława Kaczyńskiego
Z poważaniem
dr Jerzy Bukowski hm
rzecznik Porozumienia Organizacji
Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie
KATALOG FIRM W INTERNECIE