Jak informują zaniepokojone środowiska kresowe, bardzo dobry projekt uchwały o ustanowieniu 11 lipca Dniem Pamięci Męczeństwa Kresowian (w symboliczną rocznicę rozpoczęcia tzw. rzezi wołyńskiej) spadł z porządku obrad Sejmu na wniosek Kancelarii Prezydenta RP.
Prezydent Bronisław Komorowski podobno uważa, że taki dokument jest zbędny, ponieważ on w porozumieniu z prezydentem Wiktorem Janukowyczem chce doprowadzić do opracowania tekstu wspólnej uchwały parlamentów polskiego i ukraińskiego. Ma być w niej oddana cześć wszystkim pomordowanym w czasie II wojny światowej i po niej na Kresach II Rzeczypospolitej. Jej projekt nie jest jeszcze znany.
Kresowianie obawiają się, że w związku z wypowiedziami prezydenta Komorowskiego (jeszcze przed objęciem przez niego urzędu), iż za Wołyń odpowiadają głównie Sowieci, taka wspólna uchwała będzie mieć zupełnie inny wydźwięk niż przygotowana przez nich. Nie wiadomo też, czy dojdzie w tej sytuacji do ustanowienia Dnia Pamięci Męczeństwa Kresowian, bo jego ideą było przecież uczczenie polskich ofiar OUN-UPA.
Jerzy Bukowski
KATALOG FIRM W INTERNECIE