Jeżeli:
- nie ma się żadnego oryginalnego pomysłu politycznego
- nie ma się lidera z prawdziwego zdarzenia
- główną siłę napędową widzi się w nienawiści do partii, z której się - nie wiedzieć czemu – nie tak dawno wyszło
- naiwnie liczy się na nieustającą sympatię mediów
- ma się w swoich szeregach zbyt dużo osób nazbyt ambitnych, a zbyt mało pracowitych
- nie potrafi się zbudować nawet namiastek struktur terenowych
- myśli się wyłącznie o sobie
- skupia się zainteresowanie opinii publicznej jedynie na wewnętrznych sporach i personalnych animozjach, bulwersując ją tym, kto oraz dokąd wkrótce zrejteruje, a kto z kim nie może się dogadać
- zamiast specjalistów od PR ma się błaznów,
to nie zakłada się nowego ugrupowania politycznego, tylko idzie się na polityczną emeryturę lub zasila już istniejące partie.
Jerzy Bukowski
KATALOG FIRM W INTERNECIE