O tym, że polscy politycy potrafią pokłócić się o wszystko, wiemy od dawna. Szkoda, że przedmiotem kolejnej awantury stał się jubileusz 100-lecia harcerstwa.
Cytowałem tu niedawno uchwałę, jaką bez głosu sprzeciwu podjął w tej, wydawałoby się, bezproblemowej sprawie Senat RP na wniosek profesora harcmistrza Kazimierza Wiatra. Zbliżony w treści dokument przygotował też Parlamentarny Zespół ds. Harcerstwa w Polsce i Poza Granicami Kraju. Podobnie jak senacka uchwała, spotkał się on z pozytywnym przyjęciem najważniejszych organizacji polskiego skautingu: Związku Harcerstwa Polskiego, Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej i Stowarzyszenia Harcerstwa Katolickiego "Zawisza". Prawo i Sprawiedliwość złożyło więc wniosek o uzupełnienie porządku obrad Sejmu o projekt uchwały.
O tym, co działo się dalej, napisał w portalu wPolityce poseł tej partii Joachim Brudziński:
"I tu rozpoczyna się polityka miłości rządzących. Zablokować uchwałę bo nie nasza, tak pewnie brzmiałaby komenda gdyby została wypowiedziana. W Senacie uchwałę przyjęto, w Sejmie stwierdzono, że zawiera błędy, jakie nie wiadomo dokładnie. W istocie okazało się, że przewodnicząca Komisji Kultury, która dzień wcześniej przyjęła sprawozdanie w sprawie uchwały, nie przesłała jej do Marszałka. Przewodnicząca Śledzińska-Katarasińska nie podpisała sprawozdania przyjętego przez jej komisję. Jako Przewodniczący klubu PiS zwróciłem się do Marszałka Schetyny o wyjaśnienie prawdziwych przyczyn blokowania przez PO uchwały.
Konia z rzędem temu kto wyjaśni w czym rocznica Harcerstwa przeszkadza PO. To, że przedstawiciele <partii miłości> nie znoszą krytyki i zamykają krytykantów - wiemy. Że nie znoszą rocznicy katastrofy smoleńskiej i pamięci o Lechu Kaczyńskim - to wiemy. To, że każda interpretacja historii nie pasująca do linii <Gazety Wyborczej> jest sekowana przez PO - to wszystko wiemy. Ale w czym przeszkadza Harcerstwo i jego historia? Trudno to zrozumieć."
Faktycznie, trudno.
hm Jerzy Bukowski
Harcerz Rzeczypospolitej
KATALOG FIRM W INTERNECIE