Dwie parcele o łącznej powierzchni 16 arów położone na Polanie Chochołowskiej w Tatrach wróciły do pierwotnego właściciela - poinformowała Kronika TVP Kraków. Stało się to na mocy decyzji wojewody małopolskiego Stanisława Kracika, który stwierdził, iż akt wywłaszczeniowy z 1977 roku jest nieważny, ponieważ stanowił rażące naruszenie prawa, jako że postanowienie naczelnika miasta Zakopane i Gminy Tatrzańskiej zostało podjęte bez uprzedniego ustalenia właściciela nieruchomości.
"Z wnioskiem o stwierdzenie nieważności tej decyzji wystąpił do wojewody poprzedni właściciel działek, zarzucając m.in., że ubiegający się o wywłaszczenie Tatrzański Park Narodowy nie wystąpił do niego o dobrowolne odstąpienie nieruchomości" - czytamy na stronie internetowej Telewizji Kraków.
Dyrekcja TPN przyjęła decyzję wojewody ze zrozumieniem, podkreślając jednak, że prawa własności są na terenie Parku z mocy prawa ograniczone. Nie można postawić tam pensjonatu czy restauracji, jedyną dopuszczalnymi formami działalności gospodarczej są pasterstwo i rolnictwo. TPN ma także prawo pierwokupu działek, jeśli ich właściciel chciałby się ich pozbyć.
Pytani przez Kronikę górale wyrażali zadowolenie z takiego obrotu sprawy, przypominając bezprawność działania władz PRL i potrzebę oddania każdemu tego, co mu się słusznie należy, bo - jak powiedział jeden z nich - "tyle wolności ile własności".
Od decyzji wojewody stronom przysługuje odwołanie do ministra infrastruktury.
Jerzy Bukowski
KATALOG FIRM W INTERNECIE