Już w najbliższą sobotę (21 maja), na gali KSW16 zobaczymy Pudzianowskiego w jednej z walk wieczoru, gdzie zmierzy się z Mamedem Khalidovem.
- Jakie atrakcje przygotowało Miasto Gdańsk w związku z nadchodzącym wydarzeniem?
- Tegoroczne święto Miasta zapowiada się niezwykle interesująco. Będziemy mogli zobaczyć barwną Paradę Święta Miasta uwieńczoną koncertem gwiazd z udziałem Ewy Bem. W ramach obchodów Europejskiego Dnia Morza odbędzie się ogólnopolskie otwarcie sezonu żeglarskiego, gdzie m.in. obejrzymy się pokazy ratownictwa i wyścigi smoczych łodzi. Do gdańskiego portu i mariny zawiną wspaniałe jachty, których załogi wezmą udział w tym święcie.
- Skąd pańskie zainteresowanie mieszanymi sztukami walki?
- Interesuję się wieloma dyscyplinami sportu, w tym również sztukami walki. Moja ciekawość MMA zaczęła się z chwilą, gdy do ringu po raz pierwszy wszedł Mariusz Pudzianowski.
- Czy w przeszłości uprawiał pan jakąś sztukę walki lub trenował inny sport?
- Żadnych sztuk walki nie uprawiałem. Jeśli chodzi o kulturę fizyczną - trochę biegam i trochę gram w piłkę. Lubię też jeździć rowerem.
- Mariusz Pudzianowski, Mamed Chalidow, Jan Błachowicz oraz inni czołowi zawodnicy MMA wezmą udział w gali KSW w Gdańsku. To chyba największa tego typu impreza sportów walki, jaka odbyła się w waszym mieście?
- Utkwiła mi w pamięci walka bokserska Dariusza Michalczewskiego w gdańskiej hali Olivia o mistrzostwo świata. Zawodnicy MMA jeszcze u nas nie walczyli i tym bardziej się cieszę, że inauguracyjna impreza ściąga tak znane nazwiska. Bez wątpienia, ten wieczór przyciągnie uwagę bardzo wielu kibiców.
- Śledzi pan gale organizowane przez Federację KSW? Może był pan na jakiejś imprezie?
- Do tej pory obserwowałem zmagania bokserów, zapaśników i judoków. Na Święto Miasta przygotowaliśmy wiele atrakcji dla gdańszczan oraz turystów i mam nadzieję, że obowiązki pozwolą mi na żywo obejrzeć imprezę w hali Ergo Arena.
- Co może pan powiedzieć o występach Mariusza Pudzianowskiego w Formule MMA? Czy wróży mu pan zrobienie takiej kariery, jak w zawodach strongmenów?
- W sportach walki droga na podium i po mistrzostwo jest długotrwała. Rzadko się zdarza, by czempion sportów siłowych w rok zamieniał się w mistrza walki na pięści i nogi. Niewątpliwie, Mariusz Pudzianowski to wielki talent również w tej dyscyplinie, ale dotarcie na szczyt wymaga czasu, poświęcenia i cierpliwości.
- Na który pojedynek gali KSW czeka pan z niecierpliwością?
- Przewiduję, że atmosferę w hali zdecydowanie podgrzeje Mamed Chalidow, a występ Mariusza Pudzianowskiego wszystkich postawi na nogi.
- Proszę zaprosić wszystkich na Dni, Święto Miasta i galę KSW.
- W imieniu własnym i gdańszczan serdecznie zapraszam w dniach 20-22 maja wszystkich, którzy kochają morze, Gdańsk i sportową rywalizację na najwyższym poziomie.
Rozmawiał Artur Przybysz
KATALOG FIRM W INTERNECIE