Czy 1 lipca Bronisław Komorowski otworzy w Łebie Aleję Prezydencką i odciśnie na niej dłoń obok dłoni swych poprzedników?
"Pomysł stworzenia nowej atrakcji turystycznej narodził się w Stowarzyszeniu <Forum Turystyczno - Gospodarcze> w Łebie ponad 10 lat temu, gdy prezydentem był jeszcze Aleksander Kwaśniewski" - poinformowała "Rzeczpospolita".
Władze Łeby chcą w ten sposób przyciągnąć turystów, wzorując się na Alei Gwiazd w Międzyzdrojach, mającej z kolei swój pierwowzór w Hollywood. Stowarzyszenie zbierało przez lata odciski prezydenckich dłoni: Ryszarda Kaczorowskiego, Wojciecha Jaruzelskiego, Lecha Wałęsy, Aleksandra Kwaśniewskiego i Lecha Kaczyńskiego.
1 lipca planowane jest uroczyste otwarcie Alei Prezydenckiej, ponieważ w tym czasie Bronisław Komorowski będzie przebywał w swojej letniej rezydencji w Juracie i najprawdopodobniej przyjedzie do Łeby.
"Rz" zapytała prezes stowarzyszenia Celinę Grabowską, czy nie uważa za nietakt, że w jednym miejscu znajdą się odciski dłoni Lecha Kaczyńskiego i Wojciecha Jaruzelskiego.
"- Pomysł alei popierają obecne władze. Różnie ludzie mogą na to patrzeć, ale trzeba uszanować każdego wodza kraju. To są głowy państwa. Mamy honorować co drugiego, bo ten czy tamten się ludziom nie podoba? Protesty były i będą. Nie wiadomo zresztą, czy w ogóle nastąpi otwarcie. Dlatego nie promujemy tego wydarzenia" - odpowiedziała.
Władze Łeby nie chcą - przynajmniej na razie - wypowiadać się w tej sprawie.
Jerzy Bukowski
KATALOG FIRM W INTERNECIE