Dobiegła szczęśliwego końca opisywana przeze mnie 9 i 16 kwietnia oraz 2 maja sprawa nowych stawek finansowych za zajmowanie pasa drogowego na zakopiańskich Krupówkach pod ogródki gastronomiczne.
Radni Miasta Zakopanego postanowili, że ich właściciele będą płacić dziennie za metr kwadratowy od 15 czerwca do 30 września 2,50 zł, a 0,25 zł w pozostałym okresie zamiast uchwalonej przez nich wcześniej kwoty 5 zł.
Zakopiańscy restauratorzy, obecni podczas obrad, powitali tę decyzję gromkimi oklaskami.
- Mam satysfakcję z tego, że zostało naprawione to, co wprowadziło niepokój wśród restauratorów. Podwyżka za dzierżawę miała uderzyć w nielegalny handel, tymczasem odbiłaby się na restauratorach - powiedział dziennikarzom zastępca burmistrza Zakopanego Wojciech Solik. Jego zdaniem, do drastycznego podniesienia opłat doszło przez niedopatrzenie.
"Zmiany uchwały z lutego bieżącego roku, mającej na celu usunięcie nielegalnego handlu z Krupówek poprzez podniesienie stawek za dzierżawę miejskiego deptaka, domagali się zakopiańscy przedsiębiorcy. Twierdzili, że tak wysokie stawki za dzierżawę Krupówek spowodują, że ogródki gastronomiczne w ogóle nie zostaną otwarte, co odbije się na wizerunku Zakopanego; będzie też skutkowało mniejszymi obrotami i wpływami do budżetu miasta oraz zwolnieniami pracowników" - napisała w depeszy Polska Agencja Prasowa, przypominając, że Krupówki to jeden z najdroższych deptaków w Polsce, przy którym co rok w okresie letnim pojawia się około 40 ogródków restauracyjnych.
Na uchwalonych nowych stawkach dzierżawy Zakopane zyska około 180 tys. zł w skali roku.
Jerzy Bukowski
KATALOG FIRM W INTERNECIE