Jak grom z jasnego nieba spadła na właścicieli kawiarnianych i restauracyjnych ogródków na zakopiańskich Krupówkach wiadomość, że mimo obietnic sprzed miesiąca (pisałem o tym w 9 i 16 kwietnia) radni miejscy zdecydowali, iż zapłacą oni za nie po 5 złotych dziennie za metr kwadratowy, czyli najwyższą w Polsce stawkę za zajęcie pasa drogowego.
"Właściciele 40 punktów restauracyjnych przy deptaku zapowiadają, że latem nie wystawią ogródków, bo ich na to nie stać. A to z kolei oznacza, że około 100 osób straci pracę” – napisała „Polska-Gazeta Krakowska".
Po negocjacjach prowadzonych za pośrednictwem wiceburmistrza Zakopanego Wojciecha Solika, radni uznali, że kompromisem będzie 2,5 zł (wcześniej chcieli kwoty dwa razy wyższej, co stanowiło 500 procent tej z ubiegłych lat).
"Ale w trakcie sesji, po wysłuchaniu argumentów przedsiębiorców, dla których 2,5 zł to wciąż za dużo, radni z PO i klubu burmistrza Janusza Majchra <Twoje Zakopane> odrzucili tę stawkę. Z kolei na 1,5 zł nie przystali opozycyjni radni z PiS, Jedności Tatrzańskiej oraz z Klubu Zamoyskiego. Zostało więc... 5 zł" – czytamy w "P-GK".
Przy takiej stawce za 30-metrowy ogródek trzeba będzie płacić 150 zł dziennie. Niektórzy właścicieel już zapowiadają rezygnację z działalności, inni skarżą się na to, że padli ofiarą politycznych rozgrywek.
"- W Zakopanem jest jak w naszym kraju. Kaczyński i Tusk się nienawidzą, a u nas Majcher z Zacharką. Robią sobie na złość, a konsekwencje tego ponosimy my" – powiedziała gazecie Grażyna Barłóg, właścicielka pubu "Anemon".
Przewodniczący Rady Miasta Jerzy Zacharko jest zdziwiony wynikiem głosowania:
"- Wypracowaliśmy wcześniej kompromis. Wszyscy zgodzili się, że będzie to 2,5 złotego i tego się trzymaliśmy. Kompromis jest rzeczą świętą" – pożalił się na łamach" P-GK".
Nie potrafił jednak wytłumaczyć dziennikarzowi, dlaczego sam nie głosował za niższą stawką.
"Polska-Gazeta Krakowska" podaje kwoty pobierane w innych miastach za zajęcie metra pasa drogowego w centrum:
Kraków - 1,47 zł (po sezonie letnim1,22);
Warszawa - 1,20 zł;
Poznań - 1,66 zł.
Czyżby tego lata większość ogródków na Krupówkach miała być nieczynna?
Jerzy Bukowski
KATALOG FIRM W INTERNECIE