Mało jest tak wyrazistych symboli dla świąt Wielkiej Nocy Zmartwychwstania Pańskiego, jak jajko. Okazuje się jednak, że przez około 200 lat po chrzcie Polski jedzenie jaj w Wielkanoc było w naszym kraju zabronione, bo nazbyt kojarzyło się z pogańskimi rytuałami.
- Jajo służyło do bardzo ważnych praktyk o charakterze magicznym, było apotropejonem - środkiem chroniącym przed złymi mocami, który przechowywano, noszono w specjalnych pojemnikach, aby zapewnić sobie powodzenie. Nie zapominajmy, że pełniło również istotne funkcje w kulcie przodków, tzw. animizmie, który był realizowany również w kulturze przedchrześcijańskiej przez naszych praszczurów Prasłowian. Jajo jest też silnie związane z kultem solarnym - kultem słońca, który był bardzo rozpowszechniony również w kulturze słowiańskiej. Jajo to symbol życia, słońce też symbolizowało życie, zwłaszcza odradzające się. Pamiętajmy, że po chrzcie Polski nie od razu Kościół dopuszczał spożywanie jaj czy jakiekolwiek praktyki z nimi związane w okresie wielkanocnym, a nam się wydaje, że to synonim świąt wielkanocnych - powiedział Polskiej Agencji Prasowej doktor Grzegorz Odoj z Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach.
Po nieudanych próbach zwalczania pogańskich zwyczajów, chrześcijaństwo starało się dokonywać nowej interpretacji symboliki, rekwizytów, przekonań czy wierzeń.
- Jak się okazało, ta udana przecież próba okazała się łatwiejszym i bardziej efektywnym działaniem - zaznaczył Odoj.
"Początkowo święcono wyłącznie jajka barwione na czerwono, co miało dodatkowy wymiar symboliczny. Czerwień to kolor krwi Chrystusa, jednocześnie esencji życia. Ponadto to kolor triumfu, zwycięstwa. Chrystus, ikonograficznie przedstawiany jako zwycięzca śmierci, stoi z czerwoną chorągwią, w czerwonym, purpurowym płaszczu królewskim. Również początków innych świątecznych symboli można szukać w pogańskich wierzeniach. Kura, kurczęta, zające, bociany, pojawiały się w wyobrażeniach w otoczeniu bogini Ostary - starogermańskiej bogini płodności" - czytamy w depeszy PAP.
Jak ocenił dr Odoj, współcześnie o jajku w konwencji symbolicznej myślimy tylko w okresie Wielkanocy:
- Nie wyobrażamy sobie świąt wielkanocnych bez pisanek, bez jajek na stole. Mają one po pierwsze wymiar tradycyjny i estetyczny, tworzą klimat, nastrój świąt. Zwłaszcza wśród przedstawicieli średniego i starszego pokolenia żywe jest wciąż przekonanie, że jaja poświęcone nabierają niezwykłych, magicznych mocy. Święconkę powinno się zjeść, nie można jej wyrzucać - przypomniał w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
Jerzy Bukowski
KATALOG FIRM W INTERNECIE