Rząd Belgii nie zamierza zawieszać płatności swego wkładu do Fundacji Auschwitz-Birkenau, czego domagał się przedstawiciel tego kraju w międzynarodowym komitecie przy niej Lazard Perez - poinformowała w specjalnym komunikacie Ambasada Belgii w Warszawie.
Jak pisałem 17 kwietnia, Perez zarzucił fundacji poważne nieprawidłowości finansowe i w związku z tym zalecił, by rząd jego kraju wstrzymał dalsze dotacje (Belgia przekazała dotychczas 200 tysięcy euro z deklarowanych 500 tys.). Szef fundacji Piotr M.A. Cywiński określił te zarzuty jako nieprawdziwe,
Rząd Belgii zapewnił, że zamierza troszczyć się o jak najlepsze wykorzystanie przekazywanych przez siebie pieniędzy.
"Zadeklarował też, że będzie się interesował ponoszonymi kosztami oraz pełną przejrzystością procedur decyzyjnych i wykonawczych przy konserwacjach historycznych obiektów w byłym obozie Auschwitz" - czytamy w depeszy Polskiej Agencji Prasowej.
Komitet międzynarodowy przy Fundacji, do którego należy Perez, nie ma żadnych prerogatyw, ale otrzymuje wszelkie informacje, by przekazywać je rządom przeznaczającym pieniądze na fundusz wieczysty.
"Fundacja Auschwitz-Birkenau powstała w 2009 roku z zadaniem uzbierania 120 mln euro na konserwację obiektów byłego niemieckiego obozu Auschwitz" - napisała PAP.
Jerzy Bukowski
KATALOG FIRM W INTERNECIE