W Kościelisku-Kirach ma powstać specjalny park dla niedźwiedzi - poinformowała \"Polska-Gazeta Krakowska\".
Na 60 hektarach mają zamieszkać zwierzęta, które nie radzą sobie w naturalnym środowisku. Będzie to półotwarty rezerwat dla niedźwiedzi brunatnych. Przez jego środek przebiegnie ścieżka edukacyjna.
Jest to pomysł Tatrzańskiej Fundacji dla Niedźwiedzi. Chce ona, by w bezpośrednim sąsiedztwie Tatrzańskiego Parku Narodowego powstał ogrodzony płotem teren o wielkości od kilku do kilkudziesięciu hektarów.
"- Ogólnie przyjęło się, że jeden niedźwiedź wymaga do życia około 1 hektara wolnego terenu" - powiedział gazecie Tomasz Zwijacz-Kozica, jeden z pomysłodawców stworzenia parku, pracownik TPN.
Według jego koncepcji do parku trafiałyby tylko misie niezdolne do samodzielnej egzystencji z powodu choroby i malutkie niedźwiadki, które z powodu utraty matki czekałaby niechybna śmierć.
"- W naszym azylu zamieszkałyby zwierzęta nie tylko z Polski, ale też ze Słowacji czy innych krajów. W pełni popieramy stworzenie azylu, ale przed nami jest jeszcze sporo pracy" - dodał Filip Zięba, specjalista ds. zwierząt, odpowiedzialny za koordynację projektu ze strony TPN.
"Na <niedźwiedzie zoo> przewidziano kilka lokalizacji. Wszystko jednak wskazuje na to, że powstanie ono w Kościelisku obok stadionu biatlonowego w Kirach. Obok tego obiektu znajduje się kilkadziesiąt hektarów lasów i łąk należących do gminy Kościelisko. Niedźwiedzi park powstałby właśnie na terenach gminnych" - czytamy w "P-GK".
Wójt Bohdan Pitoń uważa pomysł stworzenia takiego parku za świetny, ale trzeba wszystko dograć tak, aby na stadionie dalej mogły być rozgrywane zawody.
"- Pięknie by było, gdyby turyści przyjeżdżali do nas dla niedźwiedzi oraz na biatlon. Powstanie parku dla niedźwiedzi to dla mieszkańców dodatkowe miejsca pracy, a dla turystów zapowiedź nowej podhalańskiej atrakcji" - powiedział gazecie.
Pracownicy TPN informują, że takie obiekty istnieją w świecie i doskonale funkcjonują.
"- Podobne strefy dla niedźwiedzi mieszczą się już w Europie. Najsławniejsza strefa jest w Müritz w północnych Niemczech i we włoskim Adamello. Niczego nowego nie wymyśliliśmy. Stworzenie takiego parku pod Tatrami uratowałoby wiele niedźwiedzi. Takie miejsce stałoby się największą atrakcją turystyczną na Podhalu" - podkreślił Zięba.
"W niemieckim parku Baerenwald Müritz żyje obecnie 10 niedźwiedzi. Co roku ten rezerwat odwiedza ponad 2 miliony ludzi. Każdy z nich płaci za bilet wstępu od 3 do 6 euro. Cała ta suma trafia na utrzymanie zwierząt. Według wstępnych planów pod Tatrami zwierząt mogłoby przebywać więcej. Teren w Kirach to bowiem ponad 60 hektarów"- napisała "Polska-Gazeta Krakowska".
Jerzy Bukowski
KATALOG FIRM W INTERNECIE