Na karę 6 miesięcy więzienia - w zawieszeniu na 2 lata - skazał Sąd Rejonowy w Nowym Targu bacę Wojciecha Gromadę z Zębu za produkcję oscypka bez wymaganego certyfikatu - poinformowała Kronika TVP Kraków.
Zajmujący się od 30 lat wypasem owiec i produkowaniem serów z ich mleka góral tłumaczył, że wytwarzał je wyłącznie dla siebie i rodziny, a nie na handel. Kontrola z Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych z Krakowa ujawniła w jego bacówce zaledwie 11 oscypków.
Wymierzona oskarżonemu kara jest tak wysoka, ponieważ ma być ostrzeżeniem dla innych baców, którzy nie chcą się poddać europejskim regulacjom. Polscy górale od lat walczyli bowiem o uznanie oscypka za produkt regionalny, chroniony prawem Unii Europejskiej. Od momentu, w którym zwieńczyli swoje starania sukcesem, wielu z nich popiera wszelkie - także prokuratorskie i sądowe - działania, mające na celu zwalczanie podróbek, chociaż niektórzy bacowie twierdzą, że chodzi także o wyeliminowanie konkurencji.
Aby uzyskać certyfikat, trzeba spełnić szereg warunków, związanych głównie z zachowaniem sterylności w produkcji oscypków, o co nie jest zbyt łatwo w bacówkach. Dlatego też uzyskało go do tej pory niewielu górali.
„Sprawa Wojciecha Gromady nie jest pierwszą związaną z produkcją podrabianych oscypków, jaką zajmowała się prokuratura” - czytamy na stronie internetowej Telewizji Kraków.
Skazany baca zapowiedział, że będzie się odwoływał od wyroku do sądu drugiej instancji, a z produkcji oscypka i tak nie zrezygnuje.
Jerzy Bukowski
KATALOG FIRM W INTERNECIE