To się nazywa \"wylać dziecko z kąpielą\". Chcąc uporządkować pod względem handlowym ulicę Krupówki, Rada Miasta Zakopanego podniosła opłatę za zajęcie pasa drogowego na słynnym deptaku o... 500 procent!
Właściciele punktów gastronomicznych protestują i zapowiadają, że w tej sytuacji w ogóle nie będą tam wystawiać letnich ogródków. Dotychczas płacili dziennie złotówkę za metr kwadratowy, teraz mieliby wnosić kwotę pięć razy większą.
Zarząd Miasta rozumie, że jest to znaczna przesada. Tłumaczy, że radni podjęli niefortunną decyzję w pośpiechu, a podwyżki miały w zamierzeniu wyeliminować tych, którzy na Krupówkach są niemile widziani.
"W obronie przedsiębiorców stanęli przedstawiciele Tatrzańskiej Izby Gospodarczej. Pomoc w negocjacjach obiecuje również wiceburmistrz Zakopanego. Radnych może przekona argument, że letnie ogródki to nie tylko atrakcja dla turystów" - czytamy na stronie internetowej Telewizji Kraków.
Jerzy Bukowski
KATALOG FIRM W INTERNECIE