Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych zmniejszył dofinansowanie na prowadzone przez Fundację im. Brata Alberta świetlice terapeutyczne dla niepełnosprawnych - poinformowała Polska Agencja Prasowa.
- Nie damy rady sami utrzymać tych placówek - powiedział PAP prezes Fundacji ksiądz Tadeusz Isakowicz -Zaleski.
"Fundacja im. Brata Alberta prowadzi 27 placówek, w tym siedem świetlic terapeutycznych, w których zapewnia opiekę dla 155 dzieci niepełnosprawnych intelektualnie. Najmłodsze z nich mają 6 lat, najstarsze - 24. Wielu z nich dodatkowo jest niepełnosprawne fizycznie. Większość świetlic Fundacji jest zlokalizowana w małych miejscowościach, gdzie sytuacja niepełnosprawnych jest najtrudniejsza" - czytamy w depeszy PAP.
- Rodzice tych dzieci nie mają żadnej alternatywy. Zamknięcie świetlicy oznacza, że dziecko siedzi w domu. Świetlice powstawały właśnie po to, by niepełnosprawne dzieci z małych miejscowości i wsi mogły gdziekolwiek chodzić, żeby stworzyć dla nich interesującą ofertę - wyjaśnił PAP ks. Zaleski.
Rodzice niepełnosprawnych dzieci są zdeterminowani jechać do Warszawy, aby demonstrować pod siedzibą PFRON, który zaproponował Fundacji na razie tylko dotację w wysokości 36 procent kwoty, jaką miała ona dostać na prowadzenie świetlic w tym roku.
- To wystarczy na cztery miesiące. Nie mamy żadnej gwarancji co będzie dalej. Co więcej PFRON zagroził nam, że jeżeli nie przyjmiemy przedstawionych nam warunków do 8 marca, to Fundacja zostanie całkowicie pozbawiona jakichkolwiek dotacji. Najgorsze jest, że o zmianie finansowania dowiaduję się z dnia na dzień - powiedział PAP wzburzony ks. Zaleski.
W piśmie do Fundacji napisano, że brak odpowiedzi w terminie najpóźniej do 8 marca "PFRON potraktuje jako rezygnację z przyznanego dofinansowania".
- Fundacja otrzymała od nas informacje jedynie o wysokości zaliczki, którą przekażemy jeszcze w marcu. Tej kwoty nie należy traktować jako ostatecznej. Obecnie czekamy na zgodę Ministerstwa Finansów na dokonanie zmian w planie finansowym PFRON. Jeżeli resort wyrazi zgodę na te przesunięcia, to organizacja może liczyć na dotację w łącznej kwocie ok. 1,2 mln zł - tłumaczył PAP rzecznik PFRON Tomasz Leleno.
PAP nie zdołała dowiedzieć się od PFRON, czy obniżone zostało dofinansowanie także innych podmiotów w kraju prowadzących świetlice terapeutyczne, ani ilu placówek to dotyczy i z jakiego powodu doszło do cięć.
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Artur Górski w reakcji na te informacje złożył na ręce marszałka Sejmu Grzegorza Schetyny interpelację do ministra finansów Jacka Rostowskiego.
Zadał mu następujące pytania:
- czy i kiedy Ministerstwo Finansów wyrazi zgodę na dokonanie zmian w planie finansowym PFRON, by znalazły się środki na działalność Fundacji Św. Brata Alberta? - czy ta zmiana będzie wystarczająca i pozwoli Funduszowi na wypłacenie Fundacji całej potrzebnej kwoty?
- czy Pan Minister zdaje sobie sprawę, że prowadzenie oszczędności kosztem dzieci niepełnosprawnych jest nie tylko niehumanitarne, ale także może wywołać poważne skutki społeczne?
- czy Ministerstwo Finansów zagwarantuje środki na wsparcie Fundacji Św. Brata Alberta także w przyszłości i czy będzie monitorowało dysponenta tych środków, aby w kolejnych latach nie odebrał dotacji na funkcjonowanie placówek Fundacji, co by niewątpliwie doprowadziło do likwidacji skutecznego wsparcia dla wielu dzieci niepełnosprawnych?
Jerzy Bukowski
KATALOG FIRM W INTERNECIE