Są pieniądze na Panteon Narodowy

- Panteon Narodowy to projekt ważny, od dłuższego czasu trwało poszukiwanie funduszy na jego realizację. Decyzja o zmniejszeniu środków na ten cel zapadła po konsultacjach - powiedział Polskiej Agencji Prasowej marszałek Małopolski Marek Sowa.

Przewodniczący Rady Fundacji Panteon Narodowy (powołanej w maju 2010 roku przez 11 krakowskich wyższych szkół publicznych, Polską Akademię Umiejętności i Archidiecezję Krakowską) profesor Franciszek Ziejka wyjaśnił, że decyzja o zmniejszeniu dotacji została podjęta w porozumieniu z nim i w niczym nie burzy harmonogramu planowanych prac.

- Liczymy, że uda się nam pozyskać pieniądze z innych źródeł. Staramy się o dotację ze Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa, wystąpimy też do ministra kultury - powiedział PAP.

Fundacja liczy na znaczne wpływy z uruchomionej pod koniec stycznia sprzedaży cegiełek.

"Pieniądze przyznane przez zarząd województwa pochodzą ze środków, które Małopolska otrzymała po podziale 512 mln euro z tzw. Krajowej Rezerwy Wykonania. Była to premia dla tych województw, które najlepiej wykorzystują fundusze unijne w ramach programów operacyjnych" - czytamy w depeszy PAP.

Panteon Narodowy (pełniący podobną rolę, jak wypełniona już sarkofagami wybitnych rodaków Krypta Zasłużonych w podziemiach klasztoru Ojców Paulinów na Skałce) ma być miejscem pochówku ludzi kultury, sztuki i nauki rozsławiających Polskę na świecie, nie będą w nim natomiast chowani politycy. O tym, kto tam spocznie, zdecyduje dziewięcioosobowa kapituła pod przewodnictwem Prezydenta RP, która zostanie powołana pod koniec tego roku lub na początku przyszłego.

"W podziemiach kościoła, wydzierżawionych od władz kościelnych na 40 lat, trwają obecnie prace archeologiczne, której powinny zakończyć się jesienią. Władze fundacji podkreślają, że inwestycja jest bezpieczna dla świątyni i została poprzedzona bardzo szczegółowymi badaniami. Pierwsza część Panteonu ma być uroczyście otwarta we wrześniu 2012 r., w 400. rocznicę śmierci wybitnego kaznodziei ks. Piotra Skargi"- czytamy w depeszy PAP.

Jerzy Bukowski