KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Niedziela, 24 listopada, 2024   I   10:31:03 PM EST   I   Emmy, Flory, Romana
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

IPN milczy w sprawie Pyjasa

25 lutego, 2011

IPN nie podaje informacji o wynikach ekspertyzy biegłych z badania szczątków zwłok Stanisława Pyjasa, ponieważ nie ma jeszcze ostatecznej opinii - wynika z komunikatu, wydanego dla mediów przez Krakowski Oddział Instytutu Pamięci Narodowej.

Jak pisałem niedawno, IPN najpierw przekazał treść opinii rodzinie, potem postanowił ją uzupełnić. Tymczasem według informacji zdobytych przez Polską Agencję Prasową i Radio RMF FM, może ona "odbrązowić historię" wskazując, że śmierć Pyjasa mogła nastąpić w wyniku nieszczęśliwego upadku z II piętra wewnętrznej klatki schodowej kamienicy przy ulicy Szewskiej 7 w Krakowie.

Te doniesienia medialne wywołały liczne komentarze. Swoje wątpliwości zgłosiła m.in. część rodziny Pyjasa, a dziennikarze krytykowali IPN za brak informacji w sprawie.

Komunikat IPN wydano właśnie "w związku z krytycznymi poglądami i opiniami na temat nieinformowania opinii publicznej o treści opinii".

Prowadzący śledztwo w sprawie śmierci krakowskiego studenta i współpracownika Komitetu Obrony Robotników prokurator Ireneusz Kunert podkreślił, że 16 lutego wydane zostało postanowienie o dopuszczeniu dowodu z opinii uzupełniającej, w którym zobowiązano biegłych do odpowiedzi na dodatkowe 23 pytania.

"W tym stanie rzeczy, na dzień dzisiejszy, w toku niniejszego śledztwa, nie uzyskano pełnych i ostatecznych (...) wniosków w kwestii mechanizmu i przyczyn śmierci Stanisława Pyjasa w dniu 7 maja 1977 roku. Stąd też, ze wszech miar niepożądaną, a - nade wszystko - sprzeczną z elementarnymi standardami prowadzenia postępowania (...) byłaby sytuacja, w której przedstawiciele organu procesowego, zlecającego wydanie opinii, ponoszący pełną odpowiedzialność za gruntowne i wszechstronne wyjaśnienie okoliczności sprawy, wdawaliby się w publiczną debatę i polemikę z treścią pozyskanego dowodu" - napisano w komunikacie.

- Taka postawa mogłaby być bowiem oceniana przez pryzmat niedopuszczalnego wywierania wpływu na członków zespołu opiniującego, prowadząc w efekcie do możliwości późniejszego kwestionowania ich bezstronności i obiektywizmu, rzutując w konsekwencji na wiarygodność i miarodajność fundamentalnego dla sprawy dowodu z ich opinii - powiedział PAP Kunert.

Jak napisano w komunikacie, IPN "z pełnym zrozumieniem odnosi się do zainteresowania przedstawicieli mediów wynikami procesowych działań, podejmowanych w toku niniejszej sprawy, nade wszystko zaś szanuje i respektuje prawo szerokiej opinii publicznej do uzyskania informacji o jej ustaleniach; niemniej, do czasu sformułowania przez biegłych ostatecznych wniosków sądowo-lekarskich (...) wzgląd na dobro sprawy przemawia za uchyleniem się od publikowania wniosków niepełnych i nie ostatecznych".

Jerzy Bukowski
\"\"