KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Niedziela, 24 listopada, 2024   I   04:40:03 PM EST   I   Emmy, Flory, Romana
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

WC Kowboj powraca do ciemnogrodu

03 grudnia, 2010

Podróżnik i dziennikarz Wojciech Cejrowski wznawia słynne zloty w Osieku – dowiedziała się „Rz\"

W przyszłoroczne wakacje na Kociewiu znów zagości Zlot Ciemnogrodu.

To impreza, której początki sięgają 1996 roku. I można tę datę nazwać rokiem granicznym. Do pierwszego zlotu w Osieku termin ciemnogród służył w publicznych dyskusjach jako epitet pod adresem sympatyków prawicy, katolików i zwolenników tradycyjnych wartości.

– Wojtkowi zawdzięczamy, że hasło, które miało dezawuować pewne środowisko, stało się jego sztandarem – mówi "Rz" muzyk i kompozytor Przemysław Gintrowski, który na jednym ze zlotów wystąpił z koncertem. – Podobnie stało się potem z określeniem "moherowe berety". Ktoś, kto nie wierzy w serwowaną medialną papkę, ma odwagę niezależnie myśleć, nie da się zaszufladkować jako "obciachowiec", wie, że nie jest to powód do wstydu, ale tak naprawdę stanowi jego atut – uważa.
 

 

"Gacie Labudy"i papier z dzieł Wiatra

Odtwarzając atmosferę spotkań, których areną stały się łąki w Osieku, trzeba powiedzieć, że ciemnogród wymyślił ojciec podróżnika – Stanisław Cejrowski. To legendarny animator kultury, działacz Polskiego Towarzystwa Jazzowego, późniejszy szef Stołecznej Estrady. On na przykład jako pierwszy dostrzegł potencjał świeżo założonej kapeli Lady Pank i nie bał się w nią zainwestować. Jak się później okazało, w przypadku ciemnogrodu też miał nosa.

A gdzie leżał klucz do sukcesu?

To był taki "WC Kwadrans" (telewizyjny program Cejrowskiego – red.) na żywo, dużo polityki oraz muzyki na żywo, country, folku, a nawet poezji śpiewanej" – napisali do dziennikarza Grzegorza Brzozowicza przygotowującego biografię autora państwo Agnieszka i Waldemar Brzyscy, którzy stworzyli stronę internetową poświęconą osieckim zlotom. Popularność imprezie zapewniały też zlotowe gadżety wymyślane przez podróżnika. No i muzycy, których ściągnął Cejrowski.

Na scenie w Osieku występowali m.in. Stanisław Soyka, Jan Manson Band czy Magda Anioł. Nie zabrakło też egzotycznego motywu muzycznego, którym była meksykańska grupa Mariachi Los Amigos.

– Hitem okazały się pamiątkowe rolki papieru toaletowego, którego produkcji przysłużył się socjalistyczny socjolog Jerzy Wiatr. Pamiątkowe rolki, a było ich 10 tysięcy, szły jak ciepłe bułeczki po 5 złotych za sztukę – opowiada Wojciech Cejrowski.

W 1996 roku Wiatr pełnił funkcję ministra edukacji. Nakazał uczelniom przewietrzyć biblioteczne zasoby i sporządzić listę nieaktualnych podręczników. Zatwierdził w ten sposób przeznaczenie na przemiał niemalże całego swojego naukowego dorobku.

Przygotowując swoją imprezę, Cejrowski nie mógł przegapić takiej okazji. Zamówił ciężarówkę, która zdążyła z Uniwersytetu Warszawskiego przejąć książki sygnowane przez Wiatra. Transport skierował do fabryki w Kwidzynie. No a dalej już wiadomo... Nasi rozmówcy wspominają, że popularnością cieszyły się też koszulki z napisami "WC Kwadrans wróć" czy "Jestem z Ciemnogrodu". Wzięcie miały też zlotowe kubki opatrzone logo w postaci kowbojskiego kapelusza. Był też gadżet nazywany Gaciami Labudy.

– Barbara Labuda wyskoczyła wtedy z pomysłem wychowania seksualnego. Pojmowała je np. jako uświadamianie ludzi, że warto założyć seksowną bieliznę, gdy idzie się na randkę. I podobne tego typu głupoty, które Cejrowski, posługując się zdrowym rozsądkiem, mocno wyśmiewał. Stąd określenie "Gacie Labudy" – tłumaczy "Rz"poseł PiS Zbigniew Girzyński, uczestnik zlotu w 1997 r.

 

Sikorski na scenie, Pitera na widowni

Niektóre zlotowe obrazy w świetle dzisiejszych wydarzeń na polskiej scenie politycznej wydają się wzięte rodem z powieści science fiction. – Nikogo nie dziwiło, gdy na drugim zlocie na drewnianej scenie w Osieku brylował Radosław Sikorski – wspomina jeden z gości tamtego spotkania.

Dzisiejszy szef dyplomacji w rządzie Donalda Tuska wówczas był 34-letnim kandydatem Ruchu Odbudowy Polski do Sejmu. Na scenie wystąpił obok barda Leszka Czajkowskiego, autora m.in. popularnego "Śpiewnika oszołoma", za który otrzymał laur "Gazety Polskiej", i obok Violetty Villas. – Tu można się policzyć i zobaczyć, że jesteśmy silni, że jest wielki entuzjazm i że prawica to pewna formacja kulturowa – mówił wtedy "Gazecie Wyborczej" Sikorski.

Na widowni można było dostrzec też jego dzisiejszą partyjną koleżankę – Julię Piterę, minister, która w rządzie PO zajmuje się walką z korupcją. W Zlocie Ciemnogrodu uczestniczyła razem z mężem, reżyserem filmowym Pawłem Piterą. – Mąż rejestrował te zloty z racji wykonywanej pracy, a ja mu tylko towarzyszyłam – ucina rozmowę z "Rz" Pitera.

Wśród uczestników zlotów znaleźć można też takich, którzy dziś na podróżnika patrzą krytycznym okiem. – Po prostu przesadza. To nie służy dyskusji publicznej – oceniał kiedyś w rozmowie z "Rz" dwukrotny uczestnik zlotu Mariusz Wiśniewski, były przewodniczący Zarządu Krajowego NZS, obecnie radny PO. Choć zaznacza, że krytycyzm nie przeszkadza mu w oglądaniu programów Cejrowskiego.

Bardzo dobrze swój udział w imprezie wspomina były prezes Unii Polityki Realnej Janusz Korwin-Mikke. Dziś, podobnie jak i wtedy, do Wojciecha Cejrowskiego i jego inicjatyw przekonuje go przede wszystkim jedno: – Potrafi mówić niepoprawnie polityczne rzeczy, co nie podoba się wielu głupolom. A ja bardzo cenię takich ludzi.

Korwin-Mikke dodaje, że na zlotach była okazja do niereglamentowanej politycznej debaty.

 

Precz z komuną, precz z aborcją

Po trzecim zlocie Stanisław Cejrowski porozumiał się z proboszczem w Osieku, że od następnego roku w tym czasie będzie się odbywał równocześnie festiwal muzyki gospel. Gości na zlotach jednak ubywało. 11 lat temu odbył się ostatni z nich. Do dziś przetrwał tylko festiwal gospel. – Na potrzeby moich imprez wybudowaliśmy w Osieku amfiteatr. Przy okazji tych imprez wylansowaliśmy wioskę. A kiedy skończył się "WC Kwadrans" i nie miałem już jak zwoływać Zlotów Ciemnogrodu, pałeczkę przejął proboszcz – tłumaczy Cejrowski. Latem powróci również ciemnogród. Przez 11 lat podróżnik nie zmienił swoich poglądów, które gwarantują mu równie pokaźną liczbę fanów, co krytyków.

Gdy w maju otrzymał nagrodę Wiktora w kategorii największe odkrycie telewizyjne roku 2009 (sic!), w wideokomentarzu z USA podziękował za zaproszenie na galę, po czym stwierdził, że przyszło ono 15 lat za późno. Przypomniał, że już był nominowany, i to w kilku kategoriach. – Wtedy nie przysłali państwo zaproszenia. Dlaczego? Z powodu poglądów (…). Uprzejmie informuję, że poglądy się nie zmieniły. Precz z komuną. Precz z aborcją – mówił Cejrowski, uderzając pięścią w stolik, na którym stał firmowy kubek z napisem "Ciemnogród".