Jeżeli tak dalej pójdzie, to w kilkuosobowych Kapitułach Orderów Orła Białego i Odrodzenia Polski nie pozostanie wkrótce nikt z obecnych składów, ukonstytuowanych za czasów prezydentury Lecha Kaczyńskiego.
Najpierw rezygnacje z pracach w drugim z wymienionych gremiów złożyli Zofia Romaszewska i Ryszard Bugaj (pisałem o tym 28 września w Polonusie), teraz pierwsze z nich opuścili Bogusław Nizieński oraz Andrzej Gwiazda.
W tej chwili w składzie Kapituły OOB zasiadają - oprócz przewodniczącego jej z urzędu Prezydenta RP - jedynie Wiesław Chrzanowski i Jan Olszewski.
Pierwsza dwójka uznała, że standardy moralne i historyczne, jakimi kieruje się prezydent Bronisław Komorowski przy decyzjach o nadawaniu OOP, nie są im bliskie, rezygnujący z zasiadania w Kapitule OOB zwrócili natomiast uwagę na brak konsultacji głowy państwa z jej członkami, który jaskrawo przejawił się przy zaliczeniu w poczet kawalerów tego orderu Jana Krzysztofa Bieleckiego, Aleksandra Halla, księdza biskupa Alojzego Orszulika i Adama Michnika (mają go otrzymać w przeddzień Święta Niepodległości 11 Listopada).
- Uznałem, że mój czas w tym gremium dobiegł końca, w czwartek wysłałem pocztą rezygnację. Ja byłem przyzwyczajony, że przed 10 kwietnia wnioski skierowane do zaopiniowania przez Kapitułę są połączone z dokumentacją: czy był wcześniej odznaczany, kiedy, jakim odznaczeniem i co się wydarzyło w ostatnim czasie, co uzasadnia nadanie tego najwyższego orderu. Tutaj nie mamy takiej dokumentacji - powiedział Nizieński Polskiej Agencji Prasowej.
Gwiazdę szczególnie oburzyło stwierdzenie prezydenckiego ministra Sławomira Nowaka, że ostatnie decyzje były konsultowane z członkami Kapituły.
- To kłamstwo, do mnie prezydent się nie zwrócił Nie było korespondencji, gdyby była, to bym wiedział o takim zamiarze. Pierwszy raz dowiadywałem się o tym przez telefon od dziennikarzy. Pan prezydent nie zasięgał naszej opinii, ani nie powiadomił o tym - powiedział w Telewizji TVN 24.
Na marginesie dodam, że o ile przyznanie Orderu Orła Białego Adamowi Michnikowi można wprawdzie uznać za kontrowersyjne, ale uzasadnione jego opozycyjną przeszłością, o tyle uhonorowanie nim pozostałych trzech osób budzi zdumienie, bo nie są oni aż tak zasłużeni, żeby wręczać im najwyższe polskie odznaczenie, którym Prezydent RP i Kapituła powinny dysponować bardzo, ale to bardzo oszczędnie.
Jerzy Bukowski
KATALOG FIRM W INTERNECIE