„Rz” odwiedziła rodzinną wieś Ryszarda C., zabójcy Marka Rosiaka, asystenta europosła Janusza Wojciechowskiego.
62-letni morderca pochodzi z Lipnik, wsi pod Częstochową, oddalonej od głównych szlaków komunikacyjnych. Do kościoła trzeba chodzić do sąsiedniej wioski, a życie towarzyskie toczy się przed sklepem. W jego sąsiedztwie mieszka 90-letnia Janina Knysak, znajoma rodziny C., która przed laty była we wsi sołtysem.
– Rysiek był jedynakiem – opowiada. – Kiedy miał rok, jego matka Helena trafiła do szpitala psychiatrycznego do Lublińca. I już z niego nie wyszła. Nigdy do wioski nie wróciła. Zmarła w latach 60. Ojciec chłopca, Bolesław ożenił się po raz drugi i w 1964 roku wyjechał do Częstochowy. Zabrał z sobą 16-letniego syna Ryśka.
KATALOG FIRM W INTERNECIE