Wszystkie kluby poselskie opowiedziały się za przyjęciem uchwały, ustanawiającej rok 2011 Rokiem Czesława Miłosza.
O proteście posłanki Prawa i Sprawiedliwości Anny Sobeckiej w tej sprawie pisałem już w poland.us. Okazało się, że podobnie jak podczas obrad sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu, tak i na plenum izby niższej parlamentu RP wystąpiła ona zdecydowanie przeciw referowanej przez posła sprawozdawcę Jerzego Fedorowicza z Platformy Obywatelskiej inicjatywie.
Wcześniej jej kolega klubowy Robert Kołakowski przypomniał, że Miłosz "często bywał zbyt surowy w moralnych ocenach Polaków", a także "czuł się obywatelem świata i miał ze swoją polskością pewne problemy" (wszystkie cytaty za depeszą Polskiej Agencji Prasowej), ale ostatecznie zadeklarował w imieniu swojego klubu poparcie uchwały.
Sobecka przypomniała z sejmowej trybuny "antypolskie oblicze Czesława Miłosza", cytując fragmenty twórczości poety: "Dla Polski nie ma miejsca na tej ziemi" ("Rok Myśliwego"), "Gdyby mi dali sposób, wysadziłbym ten kraj w powietrze" ("Rodzinna Europa"), "Polska to ciemnogród" ("Prywatne obowiązki").
- Podobnych zniewag Polski w twórczości Miłosza jest bardzo dużo - podkreśliła Sobecka.
Krystyna Grabicka z PiS zapytała:
- Czy Sejm RP nie zna pisarzy i poetów bardziej zasługujących na oddanie im hołdu niż Czesław Miłosz, który, choć noblista, nienawidził Polaków, bo jak inaczej rozumieć stwierdzenie: "Polak musi być świnią, ponieważ Polakiem się urodził" oraz: "Mowa polska jest mową upodlonych, nierozumnych i nienawidzących siebie bardziej niż innych narodów, mową konfidentów"? Czy godzi się oddawać honory człowiekowi, który szydzi z Polaków, ich patriotyzmu i bohaterów narodowych?
Nie wszyscy posłowie PiS okazali się jednak przeciwnikami ustanowienia Roku Miłosza. Aleksander Chłopek polemizował ze swoimi koleżankami z klubu mówiąc:
- Każda wielkość jest kontrowersyjna i musimy o tym pamiętać. Każdy wielki polski poeta miał z polskością problemy.
Na poparcie swojej tezy przywołał Stefana Żeromskiego, który pisał: "osiedle samoniewoli to Polska, gdzie wydaje wyroki wściekłość partyjna i dziennikarskie oszczerstwo", a także Cypriana Kamila Norwida: "Polska jest narodem, gdzie od blisko stu lat każda książka ukazuje się za późno, a każdy czyn przychodzi sto lat za wcześnie" i "Polacy są wspaniałym narodem i bezwartościowym społeczeństwem". Na koniec zacytował samego Miłosza, który pisał: "W języku polskim żyć postanowiłem, choć jestem dla niej nieznaczącym pyłem".
"Poseł sprawozdawca Jerzy Fedorowicz, wyraził radość, że mimo wątpliwości wszystkie kluby będą głosowały za uchwałą, zwłaszcza że Litwa już ogłosiła, że w 2011 roku będzie świętować Rok Miłosza. 100. rocznica urodzin poety została wpisana do kalendarium rocznic obchodzonych przez UNESCO. Rok Miłosza świętowany ma być nie tylko w Polsce i na Litwie, ale też na w USA, we Francji, w Chinach, Indiach, Izraelu, Rosji i w innych krajach" - czytamy w depeszy PAP.
Jerzy Bukowski
KATALOG FIRM W INTERNECIE