Komisja Kultury i Sportu Rady Miasta Gdańska nie zgodziła się, żeby przemianować aleję Zwycięstwa na aleję Anny Walentynowicz - podała Informacyjna Agencja Radiowa.
Z inicjatywą takiego uhonorowania jednej ze współzałożycielek "Solidarności" wyszedł Trójmiejski Społeczny Komitet na Rzecz Uczczenia Pamięci Anny Walentynowicz, o czym pisałem tutaj 12 sierpnia.
Uzasadniając tę propozycję Joanna Radecka z Komitetu powiedziała, że dla osób skupionych w nim Walentynowicz jest symbolem "Solidarności".
- Jej długie i ciężkie życie jest tego warte. Te ideały, którym ona życie poświęciła, wymagają pilnego upamiętnienia - podkreśliła w rozmowie z IAR.
Komitet zebrał 860 podpisów pod petycją w tej sprawie.
Przewodniczący Komisji Kultury i Sportu RMG Marek Bumblis, który głosował za odrzuceniem wniosku wyjaśnił, że al. Zwycięstwa nosi tę nazwę od 1956 r.
- Właśnie w tym symbolicznym roku została przemianowana z alei marszałka Rokossowskiego. Zmieniona wówczas i zachowana do dziś nazwa upamiętnia zwycięstwo nad faszyzmem i komunizmem - zaznaczył i zapewnił, że samorząd chce upamiętnić Annę Walentynowicz, ale w inny sposób: na ścianie domu, w którym mieszkała, pojawi się niebawem tablica.
Radny nie widzi też przeszkód, by któraś z gdańskich ulic nosiła imię Walentynowicz, ale według niego powinna to być nowo zbudowana ulica, np. na terenach dzielnicy Młode Miasto, która ma niebawem powstać w centrum Gdańska na terenach, gdzie niedawno działała historyczna stocznia.
Podobną opinię w tej sprawie mają prezydent Gdańska Paweł Adamowicz i przewodniczący Rady Miasta Bogdan Oleszek, który zwrócił uwagę, że przemianowanie jednej z najważniejszych miejskich arterii mogłoby stać się precedensem. Nie można wykluczyć, że pojawiłyby się wówczas propozycje zmiany nazw innych, głównych ulic.
Trójmiejski Społeczny Komitet na Rzecz Uczczenia Pamięci Anny Walentynowiczpropozycja chce jednak, aby jego wniosek trafił na plenarne obrady Rady Miasta.
Jerzy Bukowski
KATALOG FIRM W INTERNECIE