W Zakopanem posadzono dęby katyńskie, które mają upamiętnić mieszkańców zimowej stolicy Polski, zamordowanych 70 lat temu na Wschodzie.
Pierwsze sześć drzew stanęło przy Zespole Szkół Ogólnokształcących. Jego dyrektor Marek Donatowicz powiedział Radiu Kraków-Małopolska, że uhonorowani nimi ludzie byli związani nie tylko z miastem pod Giewontem, ale także z samą szkołą:
- To jest major Edwin Finger, kapitan Józef Chramiec, kapitan Wiktor Chudzikiewicz, kapitan Wacław Kamiński, porucznik Jan Bahdaja i porucznik Mieczysław Świtaja. Sądzę, że jest to początek pięknej akcji. Będziemy starać się honorować pozostałe ofiary nie tylko Katynia, bo tu należy wymienić Ostaszków, Charków, Miednoje, Bykownię.
A wiceburmistrz Zakopanego Jan Gąsienica-Walczak dodał:
- Piękna uroczystość. Dobrze, że zaczyna się przy liceum ogólnokształcącym, przy szkole humanistycznej. Mam nadzieję, że będzie nam się to pięknie rozwijać.
Radio Kraków-Malopolska przypomina, że cały czas tworzona jest lista zakopiańczyków pomordowanych w czasie II wojny światowej na Wschodzie. Każdy, kto ma wiedzę na temat ofiar, może zgłosić się do starostwa tatrzańskiego, które koordynuje akcję sadzenia dębów katyńskich.
Jerzy Bukowski
KATALOG FIRM W INTERNECIE