25 czerwca pisałem o rozstrzygnięciu ogłoszonego przez producenta czekolady Milka konkursu na symbol polskich Tatr.
Pierwsze miejsce zdobył niedźwiedź brunatny (27,69 procenta głosów), wyprzedzając świstaka zaledwie o 0,14 proc.; na trzecim miejscu uplasowała się kozica, na którą głos oddało 16,74 proc. internautów.
Zgodnie z obietnicą budżet Tatrzańskiego Parku Narodowego wzbogacił się o 1 milion złotych, przekazanych przez koncern Milka. Kwota zostanie przeznaczona na ochronę niedźwiedzi, świstaków i kozic, a także na inne działania służące ochronie wysokogórskiej przyrody.
Dyrekcja TPN zamierza kupić za te pieniądze m.in. lornetki, lunety noktowizory, kamery termowizyjne (pozwalające na oglądanie zwierząt z odległości bez konieczności ich niepokojenia oraz prowadzenie obserwacji w terenie trudno dostępnym lub w warunkach ograniczonej widoczności), kamery monitorujące ruch turystyczny, elektryczne ogrodzenia, sfinansuje również badania genetyczne niedźwiedzi oraz działania edukacyjne.
W ramach akcji TPN zamierza również umieścić kamerę monitorującą kolonię świstaków, o ile pozwolą na to możliwości techniczne.
- Chcielibyśmy dać turystom możliwość podglądania świstaków. Obraz ze świstaczych nor byłby transmitowany m.in. na stronę internetową TPN. Budzące się po zimowym śnie świstaki byłyby zwiastunem wiosny w Tatrach - powiedział Polskiej Agencji Prasowej Szymon Ziobrowski z dyrekcji Parku.
Część pieniędzy będzie przeznaczona na sfinansowanie badań genetycznych niedźwiedzi, by ustalić ile ich żyje po polskiej stronie Tatr, co nigdy dotąd nie zostało zweryfikowane.
"TPN zaplanował także zakup ogrodzeń elektrycznych, które będą użyte m.in. w okolicach tatrzańskich schronisk. Tzw. elektryczne pastuchy mają zniechęcić niedźwiedzie do podchodzenia blisko zabudowań i zapobiegać w ten sposób przyzwyczajaniu drapieżników do zdobywania pożywienia pozostawionego przez ludzi. Ogrodzenie zapewni też turystom ochronę przed niebezpieczeństwem ze strony zwierząt" - czytamy w depeszy PAP.
W ramach działań edukacyjnych wznowione będzie wydanie książki pt. "On, czyli prawie wszystko o tatrzańskim niedźwiedziu" Tomasza Zwijacza-Kozicy i Filipa Zięby. Powstaną także krótkie filmy o niedźwiedziach, świstakach i kozicach, opowiadające o˙największych zagrożeniach dla ich egzystencji, a emitowane na panelach LCD, zlokalizowanych w uczęszczanych przez turystów miejscach. Na tych samych ekranach będzie można też zobaczyć aktualny obraz znad Morskiego Oka, prognozę pogody i komunikaty o warunkach na szlakach turystycznych, co ułatwi turystom planowanie i ewentualne korygowanie tras wycieczkowych.
"TPN zakupi również urządzenia, które pozwolą na automatyczne liczenie pojazdów na drodze z Łysej Polany do Morskiego Oko, gdzie wzmożony ruch samochodowy stanowi jedną z barier dla migrujących tam niedźwiedzi. Jeśli okaże się, że liczba samochodów wjeżdżających do Morskiego Oka różni się od liczby wydanych zezwoleń, TPN wprowadzi skuteczniejsze metody regulowania ruchu na tej drodze" - czytamy w depeszy PAP.
Jerzy Bukowski
KATALOG FIRM W INTERNECIE