KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Niedziela, 24 listopada, 2024   I   08:53:54 AM EST   I   Emmy, Flory, Romana
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

CIA torturowała w Polsce?

08 września, 2010

Pracownicy wywiadu USA mieli znęcać się nad więźniem w Szymanach m.in. przy użyciu wiertarki

Sensacyjną informację o torturach w tajnym więzieniu CIA w Polsce podała amerykańska Associated Press. Agencja oparła się na informacjach byłych pracowników CIA i raporcie inspektora generalnego CIA.

5 grudnia 2002 r. na lotnisku w Szymanach pod Szczytnem wylądował amerykański samolot Gulfstream N63MU. Według AP tego dnia do Polski przywieziono Saudyjczyka Abd al Rahima al Nashiriego podejrzanego o udział w ataku na okręt USS "Cole". W tajnym więzieniu miało go przesłuchiwać dwóch amerykańskich oficerów – Albert i Mike (AP nie podała ich nazwisk). Obaj odmówili agencji komentarza.

Albert, z pochodzenia Egipcjanin, pracował w FBI. Mike był jego przełożonym. Obaj, jak donosi AP, torturowali al Nashira, przystawiając mu do głowy na zmianę broń i włączoną wiertarkę. Tortury miały trwać miesiąc, po czym więźnia z Polski wywieziono. Mike jest dziś na emeryturze. Albert pracuje dla CIA jako prywatny ekspert.

Jak nękano innych
Informacje AP pokrywają się z ujawnionymi przez media wcześniej fragmentami raportu inspektora generalnego CIA. Wiemy z nich, że metody przesłuchań przy użyciu wiertarki i broni CIA stosowała wobec Chalida Szejka Mohammeda, autora zamachów na WTC, i Abu Zubajdy z al Kaidy. Ale w ich przypadku informację o tajnym więzieniu zamazano. Z tego, co już wiadomo – pisały też o tym amerykańskie media – obu przetrzymywano w 2003 r. w Polsce.

– W świetle informacji podanej przez AP można dziś twierdzić, że i Chalid Szejk, i Abu Zubajda byli torturowani na terenie naszego kraju – mówi dr Adam Bodnar z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.

Według dokumentów, m.in. z książki ruchowej lotniska w Szymanach, które "Rz" ujawniła w 2009 r., tajne więzienie CIA utworzono na terenie szkoły wywiadu w Starych Kiejkutach w listopadzie 2002 r. i działało do września 2003 r.

Tylko spekulacje
Od 2008 r. warszawska Prokuratura Apelacyjna prowadzi w tej sprawie śledztwo. Jak niedawno informowały media, śledczy chcą postawić przed Trybunałem Stanu byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, byłego szefa Agencji Wywiadu Zbigniewa Siemiątkowskiego i byłego premiera Leszka Millera. Wszyscy oni twierdzą, że tajnych więzień w Polsce nie było. – O tego typu faktach nie wiedzieliśmy i tyle mogę powiedzieć – Kwaśniewski skomentował doniesienia AP.

– Informacja podana przez AP jest tylko informacją medialną. Nie dopuszczam do siebie myśli, że jakiekolwiek polskie władze mogły mieć o takich zachowaniach wiedzę – mówi Janusz Krasoń (SLD), szef sejmowej speckomisji. W podobnym tonie mówi Sławomir Rybicki (PO), inny poseł ze speckomisji: – Poza tym, że informację podaje bardzo wiarygodna agencja, nie ma dowodów, że tak było.

Nieco inaczej rzecz widzi poseł Antoni Macierewicz (PiS), były szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego: – To wymaga dogłębnego wyjaśnienia. A pełnię wiedzy o tym, co się wtedy stało, ma ekipa rządząca z SLD.

Na temat informacji AP ostrożnie wypowiedział się premier Donald Tusk. – Nie namówicie mnie, bym o tym mówił. Sprawę bada prokuratura. Racja stanu każe mi być dyskretnym – stwierdził.

Wymysł oficera CIA
Zdaniem gen. Sławomira Petelickiego, byłego oficera wywiadu, za informacjami o więzieniach CIA w Polsce stoi były oficer wywiadu amerykańskiego. – Słyszałem o koncepcji wymyślonej przez oficera CIA. By podać informację o więzieniach w Polsce i Rumunii tylko po to, by odwrócić uwagę terrorystów od obiektów w USA. Wszystko wskazuje, że tak zrobiono – twierdzi gen. Petelicki. – Poza tym uwypuklenie tej depeszy jest próbą odwrócenia uwagi od ważniejszych problemów, jak katastrofa w Smoleńsku.

Gen. Marek Dukaczewski, były szef WSI, uważa, że wersja gen. Petelickiego nie jest bezpodstawna. – Służby wywiadowcze mają cały arsenał gier operacyjnych, w tym gry medialne. Amerykanie mają dziś problem z wyciekiem 9 tys. tajnych dokumentów do portalu Wikileaks. Ich upublicznienie może być bardzo szkodliwe dla administracji USA i przeciek w sprawie więzień może być takim odwróceniem uwagi – mówi generał. Dodaje, że póki prokuratura nie zapozna się z dokumentami źródłowymi, każda informacja na temat więzień CIA w Polsce będzie "spekulacją".

Źródło: Rzeczpospolita, rp.pl