KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Niedziela, 24 listopada, 2024   I   09:49:10 AM EST   I   Emmy, Flory, Romana
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Umorzone wysiedlenia z Oświęcimia

08 września, 2010

Krakowski Oddział Instytutu Pamięci Narodowej umorzył śledztwo w sprawie zbrodni przeciw ludzkości, jaką były przeprowadzone przez Niemców w latach 1940-1941 wysiedlenia Polaków z Oświęcimia i okolicznych wsi w związku z budową obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau - poinformowała Polska Agencja Prasowa.

"IPN uzasadnił umorzenie śmiercią osób, które doprowadziły swymi decyzjami do akcji wysiedlenia oraz kierowali nią: Adolfa Hitlera, reichsfuehrera SS Heinricha Himmlera, a także obergruppenfuehrera Erich von dem Bacha-Zelewskiego" - czytamy w depeszy PAP.
   
Historyk z Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau Jacek Lachendro powiedział PAP, że już pięć dni po przybyciu do obozu 14 czerwca 1940 roku pierwszego transportu polskich więźniów, Niemcy zaczęli usuwać miejscową ludność z najbliższej okolicy. Chodziło im o pozbycie się świadków, a także uniemożliwienie miejscowym kontaktów z więźniami i utrudnienie ucieczek. Jako pierwsi zostali wysiedleni mieszkańcy tak zwanej Osady Barakowej w bezpośrednim sąsiedztwie obozu.
   
- W lipcu i listopadzie 1940 roku oraz kwietniu 1941 Niemcy usunęli ludność z lewobrzeżnej dzielnicy Oświęcimia-Zasola. Zdecydowana większość budynków została tam rozebrana, a pozyskany materiał wykorzystany do rozbudowy obozu. Część niezburzonych budynków została przeznaczona dla rodzin SS-manów z załogi obozowej i Niemców zatrudnionych przy budowie fabryki chemicznej należącej do koncernu IG Farben - poinformował PAP Lachendro.
   
"Drugi etap wysiedleń został przeprowadzony w marcu i kwietniu 1941 roku i miał związek z rozbudową Auschwitz, budową w Brzezince obozu dla 100 tysięcy jeńców wojennych, budową fabryki kauczuku syntetycznego, a także utworzeniem wokół istniejącego obozu obszaru dworskiego SS, w którym miała zostać rozwinięta gospodarka rolno-hodowlana i rybna" - napisała w depeszy PAP.
   
8 marca 1941 roku naziści wysiedlili bez uprzedzenia, w ciągu kilkudziesięciu minut, mieszkańców wsi Pławy, z których większość wywieźli do Gorlic. Pracowników pobliskiej kopalni "Brzeszcze" przesiedlono zaś do Brzeszcz i Jawiszowic.
   
"Na zajętym obszarze władze obozowe przejęły cały inwentarz żywy i ruchomy oraz wszystkie nieruchomości. Domy i zabudowania były systematycznie burzone, a materiał z nich wykorzystany do budowy obozu w Brzezince (KL Auschwitz II) oraz podobozów: Babitz, Harmense, Budy, Rajsko. W rezultacie w Brzezince, Pławach i Harmężach zniszczono ponad 90 procent gospodarstw. W Brzezince z przeszło 500 budynków zostało sześć oraz szkoła, remiza strażacka i dom gromadzki. W Babicach, Broszkowicach, Borze i Rajsku rozebrano ponad 40 procent domów" - czytamy w depeszy PAP.
   
W marcu i z początkiem kwietnia 1941 roku władze niemieckie deportowały do Chrzanowa, Będzina i Sosnowca całą żydowską ludność Oświęcimia w celu uzyskania mieszkań dla niemieckich pracowników IG Farben. Większość z wysiedlonych Żydów zginęła później w KL Auschwitz.
   
"Łącznie w związku z założeniem i rozbudową obozu koncentracyjnego Auschwitz Niemcy wysiedlili z Oświęcimia i pobliskich wsi łącznie co najmniej 5 tysięcy Polaków. Do gett deportowali całą żydowską ludność Oświęcimia - łącznie około 7 tysięcy osób. Zniszczono w sumie osiem wsi i rozebrano ponad sto budynków znajdujących się na terenie miasta Oświęcim, w bezpośrednim sąsiedztwie obozu Auschwitz I" - napisała Polska Agencja Prasowa o tym niemal zupełnie zapomnianym, bo dziejącym się w cieniu gigantycznej tragedii epizodzie wojennym. 

\"Bookmark
Jerzy Bukowski
\"\"