Krakowska prokuratura zamierza przesłuchać szwedzkiego obywatela Larsa W. w sprawie kradzieży napisu \"Arbeit macht frei\" znad bramy byłego niemieckiego obozu zagłady Auschwitz-Birkenau - dowiedziała się Polska Agencja Prasowa ze źródła zbliżonego do śledztwa.
Jak wynika z tych informacji, Larsa W. jako inicjatora kradzieży wskazał w swoich wyjaśnieniach przebywający w krakowskim areszcie Anders Hoegstroem, podejrzany o zlecenie kradzieży. To szwedzki milioner i kolekcjoner Lars W., który prawdopodobnie jest ojczymem Hoegstroema, miał - według zeznań podejrzanego - zamówić napis i zlecić mu organizację kradzieży.
Prokuratura milczy w tej sprawie.
- Dla dobra postępowania nie podajemy żadnych informacji na temat wyjaśnień podejrzanego. Mogę jedynie potwierdzić, że planujemy sformułowanie wniosku o pomoc prawną do strony szwedzkiej. Możliwość taką zapowiadaliśmy już wcześniej. Decyzje w tej sprawie zapadną po zakończeniu czynności - powiedziała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Krakowie Bogusława Marcinkowska.
Według źródła PAP nie ma jeszcze postanowienia w sprawie treści wniosku. Może on dotyczyć pomocy prawnej i przesłuchania Larsa W. przez szwedzkich prokuratorów lub umożliwienia polskiemu prokuratorowi udziału w czynnościach, tj. przesłuchanie podejrzanego z udziałem polskiego prokuratora. Bardziej prawdopodobna jest podobno ta druga możliwość.
Jerzy Bukowski
KATALOG FIRM W INTERNECIE