Generał brygady Roman Polko nie jest już posiadaczem Złotej Odznaki GROM-u o prestiżowym numerze 003.
Były dowódca tej jednostki posiada ją jeszcze wprawdzie fizycznie, ale Kapituła wzywa go "do niezwłocznego zwrotu posiadanej odznaki wraz z legitymacją do Jednostki Wojskowej 2305".
Ta podana przez tygodnik "Polityka" informacja z pewnością nie zwiększy autorytetu Wojska Polskiego, w oczach społeczeństwa a zwłaszcza nie poprawi atmosfery wokół elitarnej jednostki komandosów, od dawna zresztą pozostawiającej wiele do życzenia.
Pismo w tej sprawie wysłane zostało do gen. Polki 21 maja. On sam odmówił komentarza redakcji "Polityki", podobnie jak obecne dowództwo GROM-u.
Do tej pory było już kilka przypadków odebrania odznaki tej formacji, ale wszystkie dotyczyły osób, które złamały prawo.
Z uzasadnienia decyzji, do którego dotarła "Polityka" wynika, że gen. Polko"utracił zaufanie żołnierzy jednostki swoimi niedawnymi wystąpieniami w mediach", kiedy wokół jednostki zrobiło się głośno po oskarżeniach o nepotyzm i nieprawidłowości ze strony jednego ze zwolnionych dowódców grupy bojowej.
"W szczególności Pana wypowiedzi w prasie, określające sytuację w Jednostce jako patologiczną i nawołujące do odejścia jej obecnego Dowódcy, przy braku jakichkolwiek dowodów w tym zakresie (...). Takie postępowanie głęboko ugodziło dumę i godność żołnierzy GROM" - czytamy w piśmie dowództwa do generała.
On sam poczuł się dotknięty i obrażony oskarżającym go listem, który podpisało 416 żołnierzy GROM-u i złożył w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury wojskowej.
Gen. Roman Polko był w swojej karierze oficerskiej m.in. doradcą ministra spraw wewnętrznych i administracji do spraw zwalczania terroryzmu oraz zastępcą szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Z tego drugiego stanowiska odszedł w atmosferze skandalu, kiedy wziął udział w telewizyjnym reality show oraz poprowadził płatny wykład dla bankowców bez wiedzy przełożonych, co pozostawało w sprzeczności z ustawą o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych (pisałem o tym szerzej 8 sierpnia 2008 roku w artykule pt. „Generalska niefrasobliwość”). W listopadzie 2008 roku odszedł z armii.
Jerzy Bukowski
KATALOG FIRM W INTERNECIE