Należące do medialnego koncernu Agory Radio TOK FM jest powszechnie uznawane za tubę propagandową środowiska \"Gazety Wyborczej\". Trudno doszukiwać się w jego audycjach politycznego obiektywizmu, rej na antenie wodzą bowiem zdeklarowani zwolennicy Platformy Obywatelskiej: Katarzyna Kolenda-Zaleska, Janina Paradowska, Dominika Wielowiejska, Tomasz Lis, Wiesław Władyka, Tomasz Wołek, Jacek Żakowski.
Jedynym dziennikarzem spoza tego kręgu "krewnych i znajomych królika", który prowadził w Radiu TOK FM co wtorek audycję poranną, był współpracujący z "Rzeczpospolitą" i kierujący najbardziej chyba obecnie wpływową platformą blogerską w polskim internecie Salon 24 Igor Janke.
Ale już nie jest. Szefowa tej rozgłośni Ewa Wanat rozstała się z nim w dniu, w którym w Salonie 24 ukazała się druga część wywiadu z Jarosławem Kaczyńskim. Ani ona, ani on nie twierdzą jednak, że to był główny powód rozstania. Wedle Wanat powodem zdjęcia audycji Jankego z anteny miały być protesty ze strony słuchaczy, czego nie potwierdza on sam, przypominając na swoim blogu, że do tej pory słyszał wyłącznie dobre opinie ze strony szefowej radia i informacje o wysokiej słuchalności. Co więcej, Wanat namawiała go do wyrazistego prezentowania własnych poglądów na antenie.
Igor Janke tak podsumował tę sytuację:
"Przykro mi tylko z jednego powodu: po trzech latach prowadzenia audycji nie pozwolono mi na zrobienie ostatniej audycji, w której mógłbym pożegnać się ze słuchaczami. Zdaje się, że dobry obyczaj nakazuje, by tak zrobić. Ale jak widać obyczaje się zmieniają."
Od przyszłego tygodnia w Radiu TOK FM nie będzie więc już ani jednego głosu krytycznego wobec PO i jej kandydata na prezydenta RP.
Jerzy Bukowski
KATALOG FIRM W INTERNECIE