Nie można unieważnić dekretu o uhonorowaniu tytułem Bohatera Ukrainy Stepana Bandery. Póki w tej sprawie nie wypowie się Sąd Konstytucyjny, wszelkie próby odwołania moich dekretów będą niezgodne z prawem - oświadczył były prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko w reakcji na kolejne doniesienia, że już niedługo takie kroki podejmie Wiktor Janukowycz.
Oprócz dekretu w sprawie Bandery Janukowycz będzie chciał unieważnić dokument przyznający tytuł Bohatera Ukrainy Romanowi Szuchewyczowi, dowódcy Ukraińskiej Powstańczej Armii - poinformowała Polska Agencja Prasowa.
Nowy prezydent już wcześniej zapowiadał zamiar cofnięcia decyzji Juszczenki w sprawie uhonorowania Bandery. Podczas wizyty w Moskwie powiedział, że te dekrety Juszczenki odbiły się dużym echem i nie są akceptowane ani na Ukrainie, ani w Europie.
Deputowany Partii Regionów Ołeksandr Stojan ma nadzieję, że Janukowycz unieważni dekrety Juszczenki dotyczące Bandery i Szuchewycza przed obchodzonym 9 maja na Ukrainie i w Rosji Dniem Zwycięstwa w II wojnie światowej.
Przewodniczący lwowskiego bractwa żołnierzy OUN-UPA Ołeś Humeniuk ostro skrytykował plany Janukowycza.
- Jeśli nowe władze chcą konfrontacji i wojny, to będą ją miały. Nie będziemy milczeć i poderwiemy naród do powstania. Obiecujemy, że urządzimy prawdziwą rewolucję - zapowiedział.
Jerzy Bukowski
KATALOG FIRM W INTERNECIE