Bardzo zdecydowane słowa o obowiązku obrony Jezusowego Krzyża, jako \"najbardziej podstawowego znaku chrześcijaństwa\" znalazły się w odczytywanym w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia w kościołach archidiecezji krakowskiej liście rektora Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie księdza profesora Jana Dyducha.
Oto najważniejsze fragmenty listu ks. prof. Dyducha:
Nie jest naszym zadaniem prowadzenie polemiki z naruszającym prawo do wolności religijnej i zasadę tolerancji wyrokiem. Jest jednak naszym obowiązkiem, który wyrażamy poprzez ten list, obrona Jezusowego Krzyża - symbolu nie tylko miłości i chrześcijańskiej wiary, ale też uniwersalnych wartości, takich jak wolność, pokój i godność człowieka.
Krzyż ma także w Polsce pewną grupę przeciwników, którzy chcieliby go usunąć z miejsc publicznych. W czasach dyktatury komunistycznej byliśmy świadkami wielokrotnego usuwania Krzyża z miejsc publicznych. Ten fakt był barometrem wolności.
Łamanie praw człowieka, gwałcenie wolności obywatelskiej, deptanie godności osoby ludzkiej zawsze było związane z usuwaniem Krzyży, zaś czasom tak zwanych "odwilży", połączonych z okresowym przywracaniem wolności, towarzyszyło ponowne wieszanie krzyży.
Prawdą zatem jest, że Chrystusowy Krzyż to symbol wiary, miłości, wolności i godności ludzkiej, ale to także symbol historii, kultury i tożsamości europejskiej. Nie ma Europy bez Krzyża - Europa bez Krzyża nie jest sobą. Dlatego każdy, kto chciałby usuwać krzyże, powinien usłyszeć zdecydowane "nie". W związku z próbami usuwania krzyży pojawiło się tak wielu obrońców Krzyża Jezusowego. Możemy mieć nadzieję, że za nimi pójdą następni.
Jerzy Bukowski
KATALOG FIRM W INTERNECIE