KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Sobota, 23 listopada, 2024   I   04:49:13 PM EST   I   Adeli, Felicyty, Klemensa
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Hojni Niemcy

20 grudnia, 2009

- 60 milionów euro przekażą w najbliższych latach Niemcy na zasilenie tzw. funduszu żelaznego Fundacji Auschwitz-Birkenau, z którego finansowane będą prace konserwatorskie w byłym niemieckim obozie Auschwitz.

Jest to aż połowa kwoty, którą Fundacja - wedle przyjętych założeń - musi zgromadzić, aby móc w pełni finansować tzw. plan globalnej konserwacji obozu. Suma 60 milionów euro ma pochodzić zarówno z budżetu federalnego, jak i z niemieckich landów. Będzie przekazywana sukcesywnie w ciągu najbliższych kilku lat - poinformował Polską Agencję Prasową rzecznik Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau Jarosław Mensfelt.
   
Dyrektor muzeum, a zarazem prezes fundacji  Piotr Cywiński powiedział, że dzięki niemieckiej deklaracji plan długofalowych działań na rzecz zachowania unikatowego miejsca pamięci staje się realny.
   
Były więzień Auschwitz i przewodniczący Międzynarodowej Rady Oświęcimskiej Władysław Bartoszewski, komentując decyzję Niemiec podkreślił, że to "dowód odpowiedzialności wobec historii, świadectwo wspólnoty opartej na zaufaniu oraz wyraz wiary we wspólną przyszłość".
   
Mensfelt powiedział, że obecnie można spodziewać się deklaracji innych państw. Niektóre z nich mogą być ogłoszone jeszcze w tym roku.
   
- W ten sposób już w ciągu 2-3 lat będzie możliwe rozpoczęcie szeroko zakrojonych prac konserwatorskich na obszarze byłego Auschwitz II-Birkenau - zaznaczył.
   
"Do zebrania pożądanej kwoty funduszu brakuje jeszcze 60 mln euro. Suma ta ma pochodzić przede wszystkim od rządów krajów, które rozumieją potrzebę zachowania miejsca pamięci Auschwitz. Rozmowy trwają również na poziomie Unii Europejskiej. Możliwe jest także wsparcie ze strony prywatnych darczyńców" - czytamy w depeszy PAP.
   
Dotychczas deklaracje przekazania funduszy składały - prócz Niemiec - Francja, Belgia, Norwegia i Czechy. Były to jednak kwoty symboliczne.
   
- Jestem głęboko przekonany, że żadne odpowiedzialne państwo nie pozostawi Niemców samych z tym ciężarem. Dziś musimy razem zadbać o przyszłe pokolenia Europejczyków, o przyszłość świata. Na tym polega nasza wola tworzenia Europy wspólnej i wzajemnej, nawet - i właśnie - na fundamentach najgorszych naszych doświadczeń historycznych - powiedział Cywiński.
   
Sekretarz Międzynarodowej Rady Oświęcimskiej Marek Zając podkreślił, że były obóz jest ważny dla wszystkich ludzi dobrej woli.
   
- W jego przypadku pamięć odnosi się nie tylko do przeszłości, ale ma też kapitalne znaczenie dla przyszłości; ma pomóc budować lepszy, mądrzejszy, sprawiedliwszy świat. Może w innym miejscu podobne słowa brzmiałyby pusto, zbyt patetycznie, ale w obliczu tragedii Auschwitz w obliczu setek tysięcy pomordowanych kobiet i dzieci, zawsze nabierają właściwego ciężaru i wiarygodności - ocenił Zając w wypowiedzi dla PAP.
   
W styczniu bieżącego roku powstała Fundacja Auschwitz-Birkenau, której celem jest stworzenie funduszu wieczystego, zapewniającego pieniądze na konserwację dawnego obozu, z kapitałem w wysokości 120 mln euro pochodzącym z wpłat różnych państw Unii Europejskiej. Premier Donald Tusk skierował prośbę do wszystkich państw UE, by wspomogły ten fundusz.
   
Wiele osób zastanawia się, czy jakiś związek z niemiecką deklaracją miała - dokonana zaledwie kilkadziesiąt godzin po jej ogłoszeniu - zuchwała kradzież liter z wykutego na rozkaz komendantury obozu przez polskich więźniów Auschwitz napisu: "Arbeit macht frei" znad bramy największego cmentarza świata.

Jerzy Bukowski