W związku z przesunięciem na 27 grudnia głosowania nad uchwałą o nadaniu wrocławskiemu bulwarowi między ulicami Krupniczą a Świdnicką imienia rotmistrza Witolda Pileckiego Dolnośląska Inicjatywa Historyczna prosi o poparcie tej idei wszystkie osoby fizyczne, organizacje, stowarzyszenia, kluby, towarzystwa, które są podobnego zdania.
Członkowie DIH uważają, że właśnie ten bulwar jest idealnym miejscem na upamiętnienie bohaterskiego rotmistrza we Wrocławiu. W pobliżu znajdują się bowiem miejsca, symbolizujące oba totalitaryzmy, z jakimi tak dzielnie, z poświęceniem życia walczył: hotel Monopol, z którego balkonu przemawiał w 1938 roku Adolf Hitler, katownie gestapo i UB/SB na Podwalu, oraz plac Wolności gdzie odbywały się w 1939 roku defilady "nazistowskich zwycięzców". W pobliżu znajduje się również pomnik Męczenników Stalinizmu, a od 2006 roku istnieje nieopodal bulwar Tadka Jasińskiego - 13-letniego obrońcy Grodna z 1939 roku, zamordowanego przez Sowietów.
Kampanię przeciw takiej uchwale od dawna prowadzą wrocławska redakcja "Gazety Wyborczej" oraz część radnych Platformy Obywatelskiej, których klubowi w Radzie Miasta przewodzi Barbara Zdrojewska - żona ministra kultury i dziedzictwa narodowego.
13 grudnia odbędzie się manifestacja zwolenników uczczenia rtm. Witolda Pileckiego bulwarem, oczywiście tamże, czyli nad staromiejską fosą przy pl. Wolności.
Jerzy Bukowski
KATALOG FIRM W INTERNECIE