KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Sobota, 23 listopada, 2024   I   11:48:59 AM EST   I   Adeli, Felicyty, Klemensa
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Od biżuterii do szaletu

28 października, 2009

Firma Ubezpieczeniowa Ergo Hestia przygotowała ranking rzeczy, które najczęściej znikają z polskich domów podczas kradzieży. Upubliczniła go telewizja TVN 24 na swojej stronie internetowej.

Bezapelacyjnie numerem jeden tej listy jest biżuteria: złote pierścionki, łańcuszki,  sygnety, itp. Na drugim miejscu znalazły się znacznie większe rowery, kradzione najczęściej z balkonów i piwnic.
   
"Jeśli jednak złodzieje zdołają włamać się do domu, poszukują chowanej <w skarpetach> gotówki. Jak znajdą przy okazji komputery (najchętniej laptopy), także nimi nie pogardzą. Cięższe rzeczy - telewizory, odtwarzacze DVD czy inne sprzęty łupem padają nieco rzadziej, niż można by się spodziewać - w rankingu Ergo Hestii zajmują dopiero 5-6 miejsce" - informuje TVN 24.
   
Włamywacze lubią w trakcie włamań zaglądać do barków, chociaż - co ciekawe -  rzadko sięgają po już otwarte trunki. Nie gardzą natomiast używanymi kremami i perfumami. Z okradzionych domów znikają też firmowe ubrania, zamykające złodziejski ranking.
   
- Wymienione w rankingu przedmioty są statystycznie najczęściej kradzionymi z polskich domów i mieszkań. Nie oznacza to jednak, że złodzieje nie łaszą się także na inne, często niezwykłe przedmioty. I tak jednemu z naszych klientów z mieszkania w bloku skradziono... solarium, a innemu - właścicielowi domku jednorodzinnego - włamywacze ukradli wszystkie okna. Jedną z ciekawszych kradzieży, z którą się spotkałem, było wyniesienie z posesji prywatnej plastikowego szaletu typu toi-toi. Razem z zawartością - powiedział TVN 24 Piotr Koralewski z Ergo Hestii.

Jerzy Bukowski