Pijani kierowcy to polska powszedniość. Pijani żeglarze zdarzają się, ale raczej rzadko. Pijani instruktorzy jazdy samochodowej trafiają się sporadycznie. Prawdziwą rzadkością są natomiast pijani sternicy, uczący żeglarskiego rzemiosła kandydatów na wilki morskie, a przynajmniej jeziorne.
Rzeczniczka warmińsko-mazurskiej policji Anna Siwek poinformowała reportera RMF, że do oficera dyżurnego zadzwonił mężczyzna, który zgłosił policji, iż dwaj instruktorzy prowadzący trening nastoletnich żeglarzy są pod wpływem alkoholu. Policjanci udali się na wskazane miejsce i stwierdzili, że faktycznie dwaj trenerzy w wieku 39 i 47 lat, mający pod swoją opieką na łodziach motorowych czwórkę 13-letnich amatorów wodnego sportu, byli pijani. Już w rozmowie z instruktorami wyczuwalny był zapach alkoholu, badanie alkomatem potwierdziło podejrzenia.
Łodzie szczęśliwie nie wywróciły się na łagodnej tafli jeziora Krzywego, ale dobiły do portu pod kontrolą wodnej policji. Szkolenie trzeba było jednak przerwać.
Ciekawe, czy instruktorzy pili któryś z tradycyjnych marynarskich napojów, np. rum.
Jerzy Bukowski
KATALOG FIRM W INTERNECIE