KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Sobota, 23 listopada, 2024   I   08:01:37 AM EST   I   Adeli, Felicyty, Klemensa
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Kopiec Piłsudskiego w Osieczanach

07 września, 2009

Większość Polaków kojarzy kopiec Józefa Piłsudskiego z Krakowem. Tutaj, na krakowskim wzgórzu Sowiniec w Lesie Wolskim, usypano w latach 1934-1937 ponad trzydziestometrowej wysokości ziemny kurhan, o którego burzliwych losach kilkakrotnie pisałem w przy różnych okazjach w portalu poland.us.

Idea czczenia wielkich ludzi sypaniem kopców ich imienia sięga czasów prasłowiańskich. Po śmierci Piłsudskiego w maju 1935 roku w całej Polsce nie tylko stawiano mu pomniki z granitu, spiżu, brązu i marmuru, ale również wznoszono większe i mniejsze kopce. Niestety, większość z nich nie dotrwała do naszych czasów, ponieważ reżim komunistyczny starał się - na szczęście bezskutecznie - wykreślić z narodowej pamięci postać Komendanta, burząc także wszystkie poświęcone mu monumenty, niektóre bezpowrotnie.
   
Jeden z takich nietypowych znaków pamięci wzniesiono 70 lat temu w podkrakowskich Osieczanach. Teraz społeczność gminy przystąpiła do jego renowacji, a praktycznie generalnego remontu.
   
Kopiec znajduje się na prywatnym gruncie Mariana Frosztęgi. Mieszkający 30 metrów dalej Stanisław Gubała jest inicjatorem przywrócenia 12-metrowemu kurhanowi przedwojennego wyglądu i dostał już od niego pozwolenie na przeprowadzenie odpowiednich prac. Chciałby zakończyć je późną jesienią tego roku
   
Obecnie trudno trafić do kopca, który znajduje się kilka kilometrów od Myślenic. Nie ma tablicy informującej, jak do niego dotrzeć. Dopiero na szczycie znajduje się obelisk, a pod nim napis: "Marszałkowi Józefowi Piłsudskiemu - młodzież Osieczan 1936-1939."
   
Gubała poinformował Polską Agencję Prasową, że stara się, aby na drodze biegnącej z Osieczan na Zarabie (dzielnica Myślenic) był kierunkowskaz, jak trafić do kopca. Przypomniał też historię jego usypania.
   
- Na zebraniu wiejskim, które się odbyło niedługo po pogrzebie marszałka Józefa Piłsudskiego, młodzież postawiła wniosek, aby uczcić jego pamięć. Sporo ludzi z tego terenu walczyło w Legionach Piłsudskiego i dlatego dla tutejszych mieszkańców marszałek był osobą świętą. Usłyszeli, że w Krakowie sypią kopiec, doszli więc do wniosku, że oni też to zrobią. Ja ich podziwiam, gdyż było to porwanie się z motyką na słońce. Budowa trwała trzy lata - od 1936 do 1939 roku - a trzeba pamiętać, że pracowali popołudniami, po pracy  - powiedział Gubała dziennikarzowi PAP.
   
Eleganckie schody prowadzące na szczyt, tablica informująca o historii obiektu, wyczyszczenie terenu z niepotrzebnych krzaków - to wszystko ma być zrobione w ramach renowacji kopca.
   
Z radością witam tę inicjatywę jako przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego przy Towarzystwie Miłośników Historii i Zabytków Krakowa. Życzę pomysłodawcy oraz realizatorom odbudowy ziemnego monumentu w Osieczanach sukcesu w podjętym przez nich patriotycznym dziele i deklaruję wszechstronną pomoc doświadczonych fachowców z naszego grona.

Jerzy Bukowski