Jak poprawić ustawę o ochronie granicy

“Rząd bardzo często mówi, że na służbach mundurowych, funkcjonariuszach i żołnierzach polskiego wojska spoczywa główny ciężar obrony polskiej granicy. Tymczasem to właśnie politycy partii rządzącej całkowicie zawiedli. Mieli wiele miesięcy, by przygotować przemyślaną akcję dyplomatyczną z naszymi partnerami i sojusznikami w Unii Europejskie i NATO, która powstrzymałaby Łukaszenkę i zmusiła go do zaprzestania prowokacji” - mówił podczas konferencji Paweł Zalewski, poseł Polski 2050.

W jego ocenie rządzący również dzisiaj marnują czas. “Białoruś jest silnie powiązana gospodarczo z Unią Europejską. Dobrze przemyślane sankcje mogą zmusić Łukaszenkę do zaprzestania jego przestępczej działalności. Problem polega na tym, że wymaga to zmiany polityki polskiego rządu i zaangażowania się we współpracę, a nie walkę z UE" - mówił Paweł Zalewski.

Poseł Polski 2050 zaznaczył, że zapewnienia rządu o poszukiwaniu współpracy w ramach Unii Europejskiej są nieprawdziwe. A sankcje, które weszły w życie w ubiegły poniedziałek zostały przygotowane z inicjatywy Komisji Europejskiej. "Przedstawiona przez rząd ustawa o ochronie granicy ma bardzo wiele wad. Daje zbyt szerokie kompetencje ministrowi spraw wewnętrznych. Ma na celu odcięcie dziennikarzy, którzy obiektywnie przedstawiają ten konflikt oraz wolontariuszy, którzy świadczą pomoc medyczną tym, którzy po polskiej stronie tej pomocy potrzebują" - mówił poseł Polski 2050.

Jednak podkreślił, że w wyjątkowych przypadkach instytucje państwa powinny mieć możliwość ograniczenia ruchu na terenie przygranicznym, szczególnie w warunkach zaostrzenia się konfliktu. "Dlatego, aby ustawa służyła Polakom i polskim służbom, a nie kryciu nieudolności polskiego rządu, przedstawiliśmy 11 poprawek do ustawy o ochronie granicy państwowej” - mówił Paweł Zalewski.

“Od przyjęcia tych poprawek uzależniamy nasze stanowisko w sprawie całej ustawy. Nasze poprawki cywilizują i uzgadniają z Konstytucją zapisy tej ustawy. Nie może być tak, że rząd wprowadza przepisy, które bezterminowo naruszają prawa konstytucyjne” - mówiła przewodnicząca koła parlamentarnego Polska 2050, Hanna Gill-Piątek.

Zaznaczyła, że w zgłoszonych poprawkach Polska 2050 postuluje m.in. wprowadzenie możliwości złożenie odwołania od decyzji komendanta Straży Granicznej dotyczącej zgody na pobyt w strefie nadgranicznej. “Organizacje humanitarne lub media nie mogą być arbitralnie wpuszczane lub nie. Muszą być kryteria, które my w tych poprawkach definiujemy” - mówiła Hanna Gill-Piątek.

Wśród poprawek Polski 2050 jest również zapis wprowadzający wyższe rekompensaty dla przedsiębiorców, którzy ponoszą straty przez obowiązujące na ich terenie obostrzenia z 65 proc. na 80 proc.

“Proponujemy nadzór sejmowy nad działaniami rządu, tak żeby posłowie co miesiąc dowiadywali się, jaka jest sytuacja na granicy. PiS powtarza: “murem za mundurem”. Ale najwyraźniej nie dodaje, że to powinno oznaczać codzienne wsparcie służb mundurowych, dbanie o to, żeby policjanci byli w wyremontowanych komisariatach, wypłacanie ekwiwalentów urlopowych emerytom i tysiące drobnych spraw. Tymczasem ustawa o ochronie granicy przenosi całą odpowiedzialność na służby mundurowe, na Komendanta Straży Granicznej i to on będzie chłopcem do bicia. Warto podkreślić, że to rząd ponosi odpowiedzialność za to, co dzieje się na granicy" - mówiła Hanna Gill-Piątek.

W ocenie posła Polski 2050 Michała Gramatyki jedna z najbardziej płynnych treści zawartych w projekcie ustawy o ochronie granicy dotyczy terenu, na którym może być orzeczony zakaz wstępu. “Jeżeli przyjmiemy, że PiS nie zawaha się przed rozszerzająca interpretacją przepisów prawnych, może się zdarzyć, że zostanie orzeczony zakaz wstępu np. na międzynarodowe lotniska albo na całą strefę nadgraniczną” - mówił Michał Gramatyka.

Zaznaczył, że podczas komisyjnych prac nad ustawą, Polska 2050 złożyła poprawkę, która ogranicza ten pas do wschodniej, lądowej granicy strefy Schengen. “Niestety, pan minister Wąsik zagłosował przeciwko tej poprawce. Domagamy się dookreślenia tego pasa, dookreślenia terenu, na którym będzie możliwość orzeczenia zakazu wstępu oraz zakazu wykonywania misji dziennikarskiej. To są bardzo poważne rzeczy, które wymagają bardzo precyzyjnych definicji” - mówił poseł Polski 2050.