Co jest największą atrakcją turystyczną i zarazem najlepszym symbolem Krakowa? Odpowiedzi na to pytanie może być mnóstwo, ale z pewnością najczęściej wymieniane są w tym kontekście Wawel, Sukiennice, Barbakan, Bazylika Mariacka, droga królewska, Skałka, Kazimierz, Smocza Jama, papieskie okno w pałacu arcybiskupim, Planty, itd.
Ich wybór nie bulwersuje jednak wcale władz podwawelskiego grodu, ponieważ od dawna i konsekwentnie stawiają one na rozwój turystyki, która przybiera ostatnio bardzo różne, czasami nawet dziwaczne i oburzające tradycjonalistów formy. Dzisiaj nie wystarczy już bowiem monotonny wywód przewodnika wycieczki po zabytkach - trzeba poszukiwać nowoczesnych i nietypowych metod przyciągnięcia oraz zainteresowania turystów.
A unoszący się od rana do wieczora co 15 minut nad bulwarami wiślanymi ogromny balon z podczepioną pod nim platformą widokową (opisany przeze mnie 16 kwietnia w artykule pt. "Balonem nad Kraków") jest z pewnością wielką atrakcją dla gości z całego świata. Nic więc dziwnego, że postanowili go wykorzystać także twórcy kilkunastosekundowej reklamówki, mającej rozsławić Kraków wszędzie tam, dokąd dociera przekaz CNN.
Jej bohaterami jest para młodych turystów, którzy postanawiają zatrzymać się na dłużej w Krakowie. Co ich w nim najbardziej zachwyciło? Wawel, kościół Mariacki, Rynek Główny i właśnie balon, z którego rozpościera się wspaniały widok na całe stare miasto.
Można oczywiście kpić z takiego wyboru, ale w CNN pracują przecież fachowcy wysokiej klasy. I skoro uznali, że balon jest w czołówce turystycznych atrakcji Krakowa, to zapewne mają rację, oczywiście ze swojego punktu widzenia.
Jerzy Bukowski
KATALOG FIRM W INTERNECIE