KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Piątek, 22 listopada, 2024   I   09:22:28 PM EST   I   Cecylii, Jonatana, Marka
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Kto upokarza Polskę?

05 czerwca, 2009

Prezydent Francji Nicolas Sarkozy nie zaprosił prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego na tegoroczne obchody rocznicy lądowania wojsk alianckich w Normandii. Podobnie zachował się wobec brytyjskiej królowej, uznając widocznie, że ani jej poddani, ani też Polacy nie odegrali większej roli w jednej z największych operacji militarnych II wojny światowej.

Nie chcę tu komentować postępowania gospodarza rocznicowej uroczystości. Znacznie bardziej niepokoi mnie reakcja na ten niewątpliwy afront najważniejszych przedstawicieli  polskiego rządu. Podczas gdy brytyjscy politycy jednym głosem wyrazili ubolewanie i niezadowolenie z powodu pominięcia swojej monarchini, Donald Tusk i Radosław Sikorski nie potrafili wznieść się ponad wewnątrzkrajowe podziały, ani tym bardziej dać dowodu solidarności z pierwszą osobą w państwie w bardzo prestiżowej sprawie o międzynarodowym charakterze.
   
Pierwszy z nich dał do zrozumienia, że prezydent RP jest sam sobie winien, ponieważ nie ratyfikował traktatu lizbońskiego, więc Sarkozy ma prawo boczyć się na niego, czego widomym wyrazem jest właśnie brak zaproszenia do Normandii. Drugi powiedział: "nie ma się co obrażać na Francję", co można odczytać jako przejaw cichej satysfakcji, że nielubiany przez niego polityk dostał przytyczka w nos na europejskiej arenie.
   
Czyżby premier oraz szef naszej dyplomacji zapomnieli, że ów polityk jest głową państwa, którym - podobnie jak on - z woli wyborców rządzą i upokarzanie go stanowi zarazem obrazę Rzeczypospolitej, w tym szczególnie kombatantów - uczestników operacji rozpoczętej przez aliantów 6 czerwca 1944 roku? Czy nienawiść do Lecha Kaczyńskiego zaślepiła ich do tego stopnia, że gotowi są poświęcać dla niej polską rację stanu w ważnej dla wielu rodaków (dla nich - jak widać - raczej nie) sferze narodowych imponderabiliów?

Jerzy Bukowski