Polska może stracić 250 mld zł z Krajowego Funduszu Odbudowy UE

Szymona Hołownia jest przekonany, że PiS traktuje Unię Europejską jak kartę dań, z której można wybierać najsmakowitsze kąski. “Pieniądze z Unii wezmą, ale poszanowanie wolności mediów jest im już nie w smak. PiS uznał zeszłotygodniowe orzeczenie unijnego Trybunału ws. gazociągu OPAL, które było korzystne dla Polski. Jednak gdy ten sam Trybunał chroni niezależności polskich sędziów przed politykami rządu, to PiS rękami TK uznaje decyzję za nieważną” - uważa Szymon Hołownia.

Lider Polski 2050 przypomniał, że nasi europejscy partnerzy przez lata tolerowali tę wybiórczość polityków PiS. Do zeszłego piątku. “Słyszymy, że w piątek zatrzymane zostały prace na poziomie Komisji Europejskiej nad Krajowym Planem Odbudowy, jak to określono z przyczyn politycznych. A chodzi tutaj m.in. o niestosowanie się do orzeczenia TSUE w sprawie Izby Dyscyplinarnej” - mówił Szymon Hołownia.

"Jeżeli faktycznie tak jest to te 250 mld złotych, które mogłyby dzisiaj służyć przedsiębiorcom i samorządom z powodu gierek politycznych panów Ziobro, Kalety, Dudy i innych chłopców, którym wydaje się, że dostali zabawki do rozgrywania, wisi na włosku" - alarmował lider Polski 2050.

Szymon Hołownia poinformował, że posłowie Polski 2050 zgłosili wniosek do marszałek Sejmu o poszerzenie porządek posiedzenia Sejmu o informację rządu na temat tego, co dzieje się z polskim KPO: jak wyglądają negocjacje, dlaczego wiele innych krajów takich jak Francja, Łotwa, czy Słowacja ma już zatwierdzone KPO. A Polska wciąż czeka. I nie wiadomo, czy w ogóle te pieniądze dostanie.

"Kiedy rząd już ponad 2 miesiące temu wysyłał do Brukseli KPO mówiliśmy, że jest to bubel, a nie porządny plan z programem reform, który zapewnia Polakom dostępność środków" - mówiła posłanka Polski 2050 Paulina Hennig-Kloska. “Nie dostaniemy tych pieniędzy nie tylko z powodu beznadziejnego poziomu merytorycznego KPO, ale też dlatego, że wycofujemy się dzisiaj z Europejskiej Wspólnoty Solidarności pokazując środkowy palec TSUE, który zgodnie z traktatami jest również naszym sądem" - mówił Szymon Hołownia. "Jarosław Kaczyński doprowadził do tego, że mieszkańcy Nysy, Radomska, Bielska-Podlaskiego, Kłodzka do których te pieniądze należą, bo to nie są pieniądze PiS, tych pieniędzy nie zobaczą” - podkreślił Szymon Hołownia.