Sporadycznie zdarza się, że kibice gwiżdżą podczas odgrywania hymnu obcej reprezentacji przed międzypaństwowym meczem. Reakcje komentatorów i mediów są wtedy jednoznacznie negatywne, bo trudno żeby było inaczej, nawet jeśli na zielonej murawie, czy na parkiecie spotykają się przedstawiciele zwaśnionych ze sobą krajów.
Tym skandalicznym wybrykiem zajął się już Wydział Dyscypliny Polskiego Związku Piłki Nożnej, ale uważam, że postępowanie powinna też wszcząć z urzędu prokuratura.
Jest tajemnicą poliszynela, że wśród kibiców jednego z najstarszych polskich klubów znajdują się członkowie i sympatycy Ruchu Autonomii Śląska. Prawdopodobnie to właśnie oni znieważyli "Mazurek Dąbrowskiego". Ktokolwiek by to jednak uczynił, winien stanąć przed sądem, ponieważ Konstytucja RP i kodeks karny zabraniają takich zachowań, grożąc za nie określonymi sankcjami.
Oczekuję więc od śląskiej prokuratury jak najszybszego wdrożenia postępowania, zwłaszcza że zapis z monitoringu Stadionu Śląskiego umożliwia identyfikację osób, które dopuściły się tego karygodnego czynu.
Jerzy Bukowski
KATALOG FIRM W INTERNECIE