Właśnie tak można określić zachowanie byłego kandydata na Prezydenta RP i jego małżonki.
Tuż po zakończeniu głosowania w drugiej turze Andrzej Duda zaprosił swojego rywala razem z żoną na spotkanie w pałacu jeszcze w ten wyborczy wieczór. W odpowiedzi usłyszał, że Trzaskowski być może przyjdzie, ale nie od razu, bo chce spędzić najbliższe godziny z rodziną. Potem okazało się, iż on chce zadecydować o terminie wizyty, ale nie stanie się to szybko, ponieważ na razie nie ma czasu.
Jego żona Małgorzata pozwoliła sobie natomiast na taką wypowiedź o ewentualnym spotkaniu z Agatą Kornhauser-Dudą:
- Jeżeli wykaże się jakąś widoczną aktywnością na rzecz kobiet, zwłaszcza na polu edukacji, to na pewno będę gotowa do rozmowy.
Jeżeli ktoś w taki sposób odpowiada na zaproszenie Prezydenta RP i Pierwszej Damy, to daje wymowne świadectwo braku tego, co często nazywa się kindersztubą, czyli po prostu dobrym wychowaniem.
KATALOG FIRM W INTERNECIE