KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Czwartek, 21 listopada, 2024   I   08:51:29 PM EST   I   Janusza, Marii, Reginy
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Rząd zawiesi „janosikowe”?

Stanisław Dębicki
27 czerwca, 2020

Przewodniczący Rad Miasta Krakowa i Wrocławia zaapelowali do rządu o korzystniejsze rozwiązania dla samorządów w związku z pandemią Covid-19 domagając się m.in. zawieszenia „janosikowego” i zwiększenia subwencji ogólnej na wydatki związane z obsługą świadczeń - poinformowała Polska Agencja Prasowa.

„Janosikowe” jest to wpłata do budżetu państwa dokonywana przez jednostki samorządu terytorialnego, których dochody z podatków przekraczają wskaźniki określone w ustawie z 13 listopada 2003 roku.

W ocenie przewodniczących Dominika Jaśkowca i Jarosława Charłampowicza obecne propozycje pomocowe zawarte w tarczy antykryzysowej 4.0 niewiele pomagają samorządom.

- W ramach tarczy rząd zaproponował poluzowanie rygorów i zgodził się na większe zadłużenie samorządów. Samorządy będą musiały oddać to, co teraz pożyczą. To złe rozwiązanie i źle wpłynie ono na inwestycje oczekiwane w mieście - powiedział na konferencji prasowej Jaśkowiec (cytaty za PAP).

„Janosikowe” w Krakowie wynosi w tym roku 116 milionów złotych, a we Wrocławiu 93 mln zł.

Jaśkowiec i Charłampowicz domagają się także zwiększenia udziału samorządów w podatku PIT z 50 do 70 procent.

Przewodniczący zwrócili uwagę na to, że brakuje środków na finansowanie obsługi świadczeń związanych z pandemią.

- Rząd prowadzi politykę finansowania samych świadczeń, a nie finansuje obsługi tych świadczeń. To dla nas koszt kilkudziesięciu milionów złotych - wyjaśnił dziennikarzom przewodniczący RMK.

„Jaśkowiec zwrócił uwagę na straty Krakowa z wpływów z podatków - w maju wyniosły one 148 mln zł (w porównaniu do maja 2019 r.). Według wstępnych szacunków - mówił przewodniczący - dziura w budżecie miasta będzie końcem czerwca wynosić łącznie ok. 400 mln zł. Przewodniczący Rady Miasta Wrocławia poinformował z kolei, że straty tego miasta wstępnie można już szacować na ok. 500 mln zł (koszty obsługi świadczeń i braki w budżecie z podatków). Zwrócił uwagę m.in. na wzrost wydatków na oświatę. Mówił też, że Wrocław stara się pomóc przede wszystkim przedsiębiorcom. W jego ocenie straty miast spowodowane pandemią będą nie do odrobienia. Przewodniczący Rady Miasta Krakowa zapowiedział, że będzie namawiał inne miasta, aby przyłączyły się do apelu do rządu. W jego ocenie ” - czytamy w depeszy Polskiej Agencji Prasowej.