KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Wtorek, 3 grudnia, 2024   I   12:54:32 PM EST   I   Hilarego, Franciszki, Ksawery
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Pożyczka Państwa Mikoszów

03 stycznia, 2006

Żona obecnego minstra skarbu Krystyna Mikosz pożyczyła ponad 300 tysięcy dolarów matce Witolda W. - gracza giełdowego, od lat mającego problemy z wymiarem sprawiedliwości - donosi "Rzeczpospolita".

Ze śledztwa gazety wynika, że Witold W. inwestował pieniądze i doradzał grupie biznesmenów, prawnikom, także ludziom związanym ze światem przestępczym. W przeszłości podejrzewany był o udział w praniu pieniędzy i oszustwa giełdowe. Policja podejrzewała nawet, że był on nieformalnym doradcą finasowym bossa trójmiejskiej mafii Nikodema Skotarczaka - "Nikosia". Mimo to żona obecnego ministra skarbu pożyczyła w 2002 roku pieniądze matce Witolda W. - Reginie W. Andrzej Mikosz potwierdził "Rzeczpospolitej", że żona udzieliła pożyczki. Pieniądze pochodziły z ich wspólnego majątku. Wiadomo, że w rzeczywistości pieniędzmy obracał syn Reginy - Witold W. Minister Mikosz przyznał również, że od około sześciu lat zna Witolda W. i jego rodziców. Minister skarbu powiedział gazecie, że sumienie ma czyste, bo umowa została zarejstrowana w urzędzie skarbowym, podatki zostały zapłacone. Nie chciał jednak odpowiedzieć na szczególowe pytania "Rzeczpospolitej" na jakich warunkach została udzielona pożyczka, w jaki sposób została wykorzystana, czy minister wiedział o zarzutach wobec Witolda W., a także jak intensywa była to znajomość. Weryfikowanie informacji przez gazetę na temat pożyczki Andrzej Mikosz nazwał nadużyciem informacji o jego prywatnym życiu i napisał skargę do Rady Etyki Mediów. Dziwi się takiemu postępowaniu Krzysztof Gottesman w komentarzu redakcyjnym gazety. Zdaniem publicysty ministrowi powinno bowiem zależeć na udzieleniu odpowiedzi. Na wyjaśnieniu całej sprawy powinno też zależeć premierowi i calemu kierownictwu politycznemu Prawa i Sprawiedliwości, zwłaszcza Jarosławowi Kaczyńskiemu. "Wyborcy wybierali niedawno PiS, między innym, za obietnicę walki z niejasnymi kontaktami polityków z biznesem" - przypomina Krzysztof Gottesman