Mimo stopniowego łagodzenia obostrzeń dotyczących działalności hotelarskiej, duże pensjonaty i hotele w Zakopanem wciąż pozostają zamknięte, na otwarcie swoich obiektów decydują się natomiast prywatni właściciele kwater - poinformowała Polska Agencja Prasowa.
Tatrzańskie schroniska w większości wznowiły działalność, ale nie wolno w nich nocować, turyści mogą jedynie skorzystać z bufetu zewnętrznego oraz z toalety.
Gospodarze schroniska nad Morskim Okiem zapewniają, że pracują nad wdrożeniem procedur, aby spełnić wymagane obostrzenia co do możliwości nocowania turystów w ich obiekcie.
„Schronisko na Hali Ornak w Dolinie Kościeliskiej wznowi ograniczoną działalność 8 maja. Podobnie jak nad Morskim Okiem, początkowo będzie otwarty tylko bufet zewnętrzny. Również schronisko na Polanie Chochołowskiej wznowi swoją działalność od 8 maja. W tym tatrzańskim schronisku będzie można nocować. Wstęp będą miały wyłącznie osoby z rezerwacją na pobyt. Jak informują gospodarze schroniska, liczba turystów mogących przebywać w obiekcie będzie ograniczona. W związku z tym liczba miejsc noclegowych będzie mniejsza niż zwykle. Dla turystów zostanie uruchomione okienko bufetowe do wydawania posiłków na zewnątrz schroniska. Schroniska Murowaniec na Hali Gąsienicowej i w Dolinie Roztoki na razie nie wznawiają działalności, ale gospodarze zapowiadają, że w najbliższych dniach będą pracowali nad dostosowaniem obiektów do obowiązujących obostrzeń. Najwyżej położone w Polsce schronisko w Dolinie Pięciu Stawów Polskich uruchomiło na razie bufet zewnętrzny oraz toalety. Gospodynie schroniska zapewniają, że rozpoczynają przygotowania do uruchomienia noclegów zgodnie z wytycznymi, choć będzie to bardzo trudne”- czytamy w depeszy PAP.
Żeby uruchomić hotel trzeba spełnić szereg obostrzeń i wytycznych związanych z bezpieczeństwem obsługi oraz pracowników, a także z bezpieczeństwem gości, np. umieszczenie w pokojach środków ochrony indywidualnej, zakaz użytkowania pomieszczeń wspólnych.
„Powstały też szczegółowe wytyczne co do częstotliwości sprzątania pokoi oraz spełnienie procedur w przypadku stwierdzenia zakażenia u gościa” - napisała PAP.
- Uruchomienie i spełnienie wszystkich obostrzeń w dużych obiektach nie jest opłacalne. W dalszym ciągu nie mogą działać hotelowe restauracje, baseny, SPA czy usługi dodatkowe. Ponadto, obiekty muszą spełnić szereg obostrzeń związanych chociażby z dezynfekcją powierzchni. Hotelarze podchodzą do wytycznych bardzo poważnie, więc nie mogą ryzykować swoich reputacji. Uruchamianie wielkiego obiektu i działanie na pół gwizdka to jest spory wydatek. Na razie nie wiemy, jak zachowa się rynek, czy turyści przyjadą. Z obserwacji wynika, iż ludzie nadal będą obawiali się przemieszczania - powiedziała PAP prezes Tatrzańskiej Izby Gospodarczej Agata Wojtowicz.
„Część kwaterodawców, którzy prowadzą jednoosobowe podmioty gospodarcze, decyduje się na uruchomienie wynajmu pokoi. Tacy przedsiębiorcy nie mają dodatkowych kosztów utrzymania obiektu czy personelu, jednak muszą także spełnić kryteria związane choćby z dezynfekcją. Część kwater prywatnych pozostaje jednak nadal zamknięta, bo ich właściciele obawiają się zakażenia”- czytamy w depeszy PAP.
Nieczynne są największe zakopiańskie hotele: Kasprowy i Nosalowy Dwór. Na otwarcie swoich obiektów nie zdecydowała się także spółka Polskie Tatry.
- Biorąc pod uwagę zarządzenie dotyczące działalności hotelarskiej i obiektów noclegowych, nie decydujemy się na otwarcie naszych obiektów. Analizujemy rynek i to, czy klienci do nas przyjadą. Przygotowujemy się do otwarcia, ale potrwa to do kilku tygodni” - wyjaśnił dziennikarzowi PAP prezes spółki Piotr Włosiński.
„W Beskidach na otwarcie zdecydowali się niektórzy właściciele hoteli i pensjonatów. Tak jest m.in. w Szczyrku, gdzie od poniedziałku działa już hotel Meta. Turyści pytają o możliwość rezerwacji pokojów jeszcze w maju. Obostrzenia związane z pandemią powodują jednak, że ilość atrakcji będzie ograniczona. Nie działają jeszcze salony SPA oraz baseny. Można natomiast wypożyczyć rower lub quada. Jacek Kufel ze szczyrkowskiej informacji turystycznej dodał, że otwarte w dzień są także schroniska na Klimczoku oraz Chata wuja Toma na przełęczy Karkoszczonka” - napisała PAP.
- Właściciele części pensjonatów zastanawiali się nad otwarciem, ale po zapoznaniu się z obostrzeniami dotyczącymi zapewnienia bezpieczeństwa turystom rezygnowali. Chcą poczekać kilka dni, żeby zobaczyć jak to wygląda na przykładzie innych obiektów - dodał w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
KATALOG FIRM W INTERNECIE