...tak mówi żona zmarłego przed rokiem wybitnego reżysera Kazimierza Kutza, po tym co zobaczyła w miejscu ostatniego spoczynku męża. Na marmurowej płycie nagrobnej, ostrym narzędziem ktoś usiłował wyryć znak krzyża dewastując pomnik.
Kazimierz Kutz za życie deklarował swoją areligijność. Nie chciał mieć na grobie żadnych desygnatów religijnych i tak go pochowano. Najwyraźniej komuś to przeszkadza.
Policja katowicka wszczęła śledztwo "pod kątem zniszczenia mienia". Miejmy nadzieję, że ustali sprawcę lub sprawców.
Ciekawe jak wyglądałyby działania, gdyby jakiemuś wybitnemu twórcy o przywiązaniu do wartości katolickich, ktoś zniszczył nagrobek w kształcie krzyża? Polskie prawo zabrania bezczeszczenia miejsc ostatniego spoczynku.
Dla jednego może to być niszczenie nagrobnego krzyża, dla innego rycie go komuś na pomniku na siłę. Oba rodzaje religijnego wandalizmu muszą być w Polsce równo ścigane.
KATALOG FIRM W INTERNECIE