Bez udogodnień dla „elektryków” w Krakowie

Jako pierwsze miasto oznakowała swoje buspasy stosownymi piktogramami Łódź. Ma to być zachętą do używania jak największej liczby samochodów o napędzie elektrycznym.

„To bardzo duże udogodnienie, które pozwala przejechać przez miasto, zwłaszcza w godzinach szczytu, nie stojąc w korkach. Cieszę się, że Łódź wyznacza trendy w zakresie ekologii w aglomeracjach” - napisał na stronie internetowej łódzkiego magistratu wiceprezydent miasta Adam Wieczorek.

Portal LoveKraków przypomniał, że system identyfikacji wizualnej elektromobilności - w tym propozycje znaków poziomych i pionowych - przygotowało Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych, które liczy na to, że śladem Łodzi pójdą kolejne samorządy.

„Kraków do pomysłu udostępnienia buspasów samochodom elektrycznym od początku podchodził bardziej sceptycznie. Urzędnicy odpowiedzialni za kwestie transportu stawiają jako priorytet podstawową funkcję buspasów, czyli umożliwienie szybkiego przejazdu pojazdom komunikacji zbiorowej. O ile dziś liczba samochodów elektrycznych w mieście jest jeszcze bardzo niewielka, można przewidzieć, że w najbliższych latach będzie szybko rosnąć, co może poskutkować wydłużeniem czasu przejazdu autobusów” - czytamy w portalu.

W ubiegłym roku pojawił się pomysł ograniczenia zapisanych w ustawie przywilejów. Prawo daje bowiem możliwość uzależnienia korzystania z buspasów od liczby przewożonych osób. Ówczesne kierownictwo Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu zakładało postawienie poprzeczki bardzo wysoko, co w praktyce oznaczałoby wyeliminowanie „elektryków” z wydzielonych pasów.

- Decyzja w tej sprawie w zasadzie zapadła, pozostaje kwestia szczegółów. Planujemy wprowadzenie ograniczenia poruszania się buspasem pojazdów elektrycznych mieszczących mniej niż ośmiu pasażerów. Buspasy służą przede wszystkim zagwarantowaniu punktualności. Bez nich czasy przejazdu jednego dnia różniłyby się znacząco od innego. Każdy nowy pojazd na buspasie utrudnia spełnienie tego założenia - mówił w sierpniu ubiegłego roku doradca ZIKiT Bartosz Piłat (cytat za LoveKraków).

„Żadne ograniczenia nie zostały jednak wprowadzone i na razie nie ma o nich mowy. Miasto nie zamierza też jednak przypominać kierowcom o uprawnieniach dla samochodów elektrycznych” - napisano na stronie www.lovekrakow.pl

- Kraków nie będzie dodatkowo oznakowywał buspasów. Aktualnie samochody elektryczne są na krakowskich buspasach dopuszczone z mocy ustawy, ale jeżeli będzie ich więcej i będą diametralnie zmieniać czas przejazdu autobusów, to wspólnie z zarządcą drogi będziemy na to reagować - powiedział portalowi Sebastian Kowal z Zarządu Transportu Publicznego, który zastąpił ZIKiT.

Stanisław Dębicki
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News