- Home >
- WIADOMOŚCI >
- Polska
Ksiądz wezwał policję na trzynastolatka, bo nie połknął hostii
Michał Rudzki, Łódź 04 listopada, 2019
Trwa dyskusja na temat kondycji Kościoła w Polsce, o której stanowi przede wszystkim poziom kapłanów. Kolejnym głosem w tej dyskusji może być akcja księży z parafii Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła i Świętej Barbary w Bełchatowie.
W czasie mszy w parafialnym kościele 13-letni chłopak przyjął komunię, by po chwili wypluć hostię na dłoń i schować do kieszeni. Chciał opuścić świątynię, ale został schwytany przez duchownych i wezwaną policją. Poinformowano, że doszło do profanacji.
Przybyły na miejsce patrol dowiedział się od chłopca, że boli go ząb i ma kłopot z przełykaniem. Miał on to tłumaczyć księżom, ale ci wezwali policję.
Jak poinformował nadkomisarz Adam Kolasa z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, interwencja zakończyła się pouczeniem stron. Dziecko przekazano matce. Wcześniej dopilnowano, aby przełknęło hostię.
Rodzą się pytania. Czy wezwanie policji do nieletniego dziecka oraz pozbawienie go wolności w oczekiwaniu na przybycie stróżów prawa miało podstawę prawną? Czy nie należało, po ludzku, zadzwonić po matkę dziecka zamiast robić aferę?
Arcybiskup Grzegorz Ryś, ordynariusz Archidiecezji Łódzkiej zwrócił księżom z bełchatowskiej parafii uwagę na niestosowność ich poczynań. Jest bowiem trudne do zaakceptowania, żeby kapłan nie radząc sobie w sytuacji duszpasterskiej wzywał na pomoc policję.
Także inne i chyba najważniejsze. Czy ten chłopak jeszcze kiedyś przekroczy próg tej bełchatowskiej świątyni? Takie akcje autorytetu polskiego Kościoła nie budują.
KATALOG FIRM W INTERNECIE